Oglądaj Państwo w Państwie online na polsatboxgo.pl.
Nieprzypadkowe trudności
Firma budowlana z Rybnika jest obecna na rynku od 2015 roku. Już po roku działalności miały się pojawić trudności w rzetelnej realizacji zleceń. Jak się okazuje, nie był to odosobniony przypadek, a obecnie poszkodowanych jest już kilkadziesiąt osób i rodzin.
„Strategia budowlana”
Inwestorzy, jak nazywają siebie osoby, które czują się oszukane przez firmę, przedstawiają spójny proceder działalności firmy: - Po podpisaniu umowy na wykonanie robót budowlanych, klient dostaje gwarancję, że za określoną sumę zostanie postawiony dom w stanie deweloperskim w określonym w umowie czasie. Na pewnym etapie prace nagle zaczynają zwalniać, brakuje budowlańców i materiałów, pojawiają się usterki. Firma zaczyna domagać się dodatkowych pieniędzy, argumentując to na przykład wzrostem cen danego surowca. Wielu inwestorów nie może sobie pozwolić na dołożenie 50 czy 80 tys. złotych. Wówczas pojawiają się również trudności w skontaktowaniu się z właścicielem firmy, który nie odbiera telefonu, bądź blokuje numery ludzi, z którymi łączy go stosunek umowy.
Nieuchwytny właściciel
W przypadku bardziej rzutkich osób, które głośno wyrażają swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji, pojawiają się groźby porzucenia budowy. Niejednokrotnie inwestorzy przyjeżdżają do biura firmy w Rybniku, domagając się spotkania z właścicielem firmy, co często kończy się wezwaniem przez niego policji.
Prokuratura już wie
Bezradni poszkodowani postanowili wziąć w końcu sprawy w swoje ręce i zacząć działać wspólnie. Tak powstała grupa na portalu Facebook, zrzeszająca wszystkie osoby, które zawarły umowy z przedmiotową firmą. Owocem jej funkcjonowania jest zgłoszenie do Prokuratury Rejonowej w Rybniku grupowego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa (art. 286 § 1 kk): „Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Dowody intencji
Niestety, w takiej sprawie trudno udowodnić winę sprawcy, gdyż przepis skonstruowany jest w taki sposób, że jednym z ustawowych znamion tego czynu jest zamiar. Innymi słowy, potencjalny sprawca musi od początku istnienia stosunku prawnego chcieć oszukać swoich kontrahentów. A to bardzo trudno udowodnić, co przekłada się na wyniki postępowania.
Co nadzoruje Nadzór Budowlany?
Warto również zwrócić uwagę na rolę Nadzoru Budowlanego w tego typu sprawach. Mimo że lokalny PINB jest w posiadaniu całej dokumentacji związanej z poszczególnymi inwestycjami (w tym np. pozwoleń na budowę), ustawowy zakres obowiązków tej instytucji wyłącza możliwość sprawowania kontroli nad wykonawcami robót budowlanych. To inwestor (czyli w tym wypadku klient firmy budowlanej) ponosi ewentualną odpowiedzialność za nieprawidłowości związanie z tokiem robót. Taki stan rzeczy sprawia, że poszkodowani przez firmę są w trudnej sytuacji, ponieważ de facto są pozbawiani ochrony ze strony instytucji państwowych. Oczywiście mają możliwość składania pozwów w postępowaniu cywilnym, jednak takie procesy są zazwyczaj przewlekłe, a dodatkowo wymagają od powodów ponoszenia dodatkowych kosztów, jak choćby opłata sądowa czy wynagrodzenia dla pełnomocnika.
Czy interwencja dziennikarzy i reporterów programu „Państwo w Państwie” pomoże w rozwiązaniu tej trudnej sytuacji?
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.