Oglądaj Państwo w Państwie online na polsatboxgo.pl.
Wzorowy przebieg służby
Krzysztof Brańka w 2010 roku po ponad 23 latach przeszedł na emeryturę. Za swoją pracę był wielokrotnie odznaczany i nagradzany, między innymi orderem od Prezydenta RP. Jeden z jego sukcesów zawodowych zaowocował nawet wcześniejszym awansem na stopień majora Straży Granicznej. Uzyskał go za zatrzymanie dwóch przemytników - Zbigniewa J. oraz Dariusza K. w 2005 roku.
Próba wręczenia łapówki
Dariusz K. funkcjonariuszom Straży Granicznej był bardzo dobrze znany. W 2002 roku został zatrzymany jako szef zorganizowanej grupy przestępczej przerzucającej nielegalnych imigrantów z Pakistanu. Trzy lata później rozpoczął przygotowania do organizacji nowego kanału przerzutowego cudzoziemców z Białorusi do Polski. W tym celu chciał skorumpować funkcjonariuszy Straży Granicznej, aby umożliwili mu przerzut.
Zatrzymania i wyroki
Na początku września funkcjonariusze Straży Granicznej na gorącym uczynku zatrzymali Dariusza K. oraz trzech innych przemytników. Próbowali oni przerzucić z terenu Białorusi do Polski dziewiętnastu nielegalnych imigrantów z Chin. Ostatecznie udowodniono im przerzut ponad 1500 osób. Wszyscy członkowie zorganizowanej grupy przestępczej zostali skazani na bezwzględne kary pozbawienia wolności.
Sąd dał wiarę przestępcom
Po ponad trzech latach życia na emeryturze, w październiku 2013 roku major Brańka został zatrzymany. Nad ranem do jego domu wpadła grupa antyterrorystów (w tym czasie w mieszkaniu była jego żona oraz wówczas niespełna dziewięcioletni syn). Szukano u niego materiałów wybuchowych, broni i amunicji oraz narkotyków. Jednak policjanci niczego nie znaleźli. Emerytowany major Straży Granicznej został w końcu doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzut przyjęcia od Dariusza K. i Zbigniewa J. korzyści finansowej. Zarzuty oparto na zeznaniach przemytników - tych samych, których Brańka zatrzymał osiem lat wcześniej. Na początku był posądzony o przyjęcie łapówki w wysokości 500 złotych. Później te kwoty w zeznaniach przestępców zmieniały się...
Pomówienie na polecenie prokuratury?!
Sąd uwierzył zeznaniom przemytników. Nie wziął pod uwagę relacji Krzysztofa Brańki. W styczniu 2020 roku orzekł, że Krzysztof Brańka jest winny zarzucanych mu czynów i skazał go na dwa i pół roku więzienia. Reporter programu „Państwo w Państwie” dotarł do przemytnika Dariusza K. Pomawiający mężczyznę przestępca przyznał, że kłamał na temat przyjęcia przez Brańkę łapówki. Twierdzi, że takie rozwiązanie zasugerowała mu prowadząca sprawę prokurator! Dariusz K. zmienił też swoje zeznania przed sądem, ale nie miało to dużego znaczenia dla wyroku.
Czy interwencja programu „Państwo w Państwie” pomoże oczyścić pomówionego funkcjonariusza?
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.