Zapadająca w pamięć oprawa
Polsat rozpoczął działalność 5 grudnia 1992 roku. Początkowo widzowie mogli oglądać kanał przez cztery godziny, a w kolejnych miesiącach czas nadawania się zwiększał. Robert Górski podkreśla, że jedna z rzeczy, która wyryła się w jego pamięci, to oprawa dźwiękowa. - Jingiel Polsatu chyba nadal jest taki sam. Na ulicach było słychać ten charakterystyczny dźwięk - mówi. - Z kolei moja żona wspomina poranki z „Disco Relax” i pamięta piosenki, które wtedy leciały - dodaje.
Wyświetl ten post na Instagramie
Filmy akcji i muzyka
Jakie skojarzenia ma natomiast Mikołaj Cieślak? - Moje pierwsze wspomnienia to filmy akcji, w których występował na przykład Jean-Claude Van Damme. To była kompletnie nowa rzecz w telewizji - zaznacza. Artysta lubił także muzyczne występy o kabaretowym zabarwieniu. - Będąc u babci oglądałem, jak Bohdan Smoleń czy Stan Tutaj wykonywali swoje piosenki rozrywkowo-discopolowe. To się określało bodajże mianem muzyki chodnikowej. Bawiło mnie to przerysowanie - opowiada.
Wyświetl ten post na Instagramie
Udana współpraca
Współzałożyciele Kabaretu Moralnego Niepokoju na przestrzeni lat uczestniczyli w wydarzeniach organizowanych przez Polsat czy w pasmach rozrywkowych stacji, występowali w serialu „Piękni i bezrobotni”, a od jesieni 2021 roku współtworzą z Kabaretem Młodych Panów program „Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni”. Artyści bardzo cenią sobie relację z Dyrektor Programową Polsatu Niną Terentiew, z którą mieli okazję współpracować wcześniej. - Miałem wrażenie, że drugi raz wchodzę do tej samej rzeki, w której płynie ciepła woda. Ona lubi kabaret, rozumie go. Jesteśmy znowu razem - opisuje Robert Górski. - Z ekipą Polsatu bardzo fajnie się pracuje. To są profesjonaliści - dopowiada Mikołaj Cieślak, także aktor hitowej produkcji „Kowalscy kontra Kowalscy”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na poważnie i z przymrużeniem oka
Z czym jeszcze artystom kojarzy się Polsat? - Rozrywka, energia, pozytywne emocje - wylicza Mikołaj Cieślak. Robert Górski odpowiada pół żartem, pół serio: - Słońce, ze względu na logo. Reklamy, bo pamiętam swoje zafrasowanie, kiedy zobaczyłem, że podczas naszego programu jedną czwartą ekranu wypełniał samochód i jakaś suma do wygrania. Kiedyś to był dla mnie szok, że nie wypełniam całego obrazu, choć nie jestem osobą próżną. Filmowe MegaHity, przy których można spędzić cały wieczór, bo w trakcie reklam można pójść do kuchni i coś zjeść. A także sport, bo w pewnym momencie Polsat stał się bardzo „usportowioną” stacją. Transmitowano wszystkie dyscypliny poza skokami narciarskimi - wylicza artysta.
Wyświetl ten post na Instagramie
A z okazji okrągłej rocznicy...
W 2022 roku Polsat świętuje szczególny jubileusz. Czego specjaliści od rozśmieszania publiczności życzą stacji? - Co najmniej stu lat, choć nie wiem, czy się spotkamy przy tej okazji - mówi z przymrużeniem oka Mikołaj Cieślak i dodaje na poważnie: - Rozwoju i nadążania za zmianami, które mogą być wyzwaniem dla telewizji. Życzę, aby ta telewizja nadal była mocna - podkreśla. - Życzę, żeby Polsat się nie zmieniał i dalej emitował ciekawe programy, które nie służą wyłącznie rozrywce, a niosą także inne wartości - zaznacza Robert Górski.
Czytaj więcej: 30 lat Polsatu
„Wielka Gala Jubileuszowa w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej” - zobacz:
Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial
Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat