Filmowe hity
W marcu 1997 roku wystartowało poniedziałkowe pasmo filmowe „MegaHit”, w którym po raz pierwszy w naziemnej telewizji widzowie mogli zobaczyć największe hity filmowe znane dotychczas tylko z kin lub płatnych kanałów. Rekordową widownię zebrała „Zakonnica w przebraniu”. Kultową produkcję z Whoopi Goldberg obejrzało wówczas ponad dziewięć milionów widzów.
Drugi kanał
Także w marcu na satelicie pojawił się drugi kanał Polsatu, łączący audycje dla dzieci i młodzieży. W ramówce znalazły się kreskówki, seriale i filmy fabularne.
Hubert Urbański w Polsacie
W teleturnieju „Piramida” Hubert Urbański, a później również świętej pamięci Andrzej Strzelecki, gościł dwie dwuosobowe drużyny. Każda z nich składała się z uczestnika i znanej osobistości. Pary na zmianę wybierały kategorie dla siebie. Następnie jedna z osób miała za zadanie opisać na zasadzie skojarzeń hasła tak, aby druga osoba odgadła je jak najszybciej.
Piotr Rubik gamerem
Z kolei w niedzielne poranki Piotr Rubik razem z Moniką Bral co prawda nie klaskali, ale sprawiali, że nastolatki od rana czuwały przy telewizorach. W programie „Multimedialny Odlot” nie brakowało recenzji gier komputerowych z nutką humoru oraz konkursów z nagrodami, które u niejednego gracza wywoływały szybsze bicie serca.
Kryminalne historie
„Telewizyjne Biuro Śledcze”, między innymi z prowadzącym Bronisławem Cieślakiem, gwałtownie podwyższało tętno. Celem audycji nie było tylko rozwiązywanie spraw kryminalnych, ale również zwrócenie uwagi na profilaktykę przestępczości.
Pierwsze miłosne uniesienia
W 1997 roku widzom Polsatu towarzyszyły również inne emocje. W programie „Miłość od pierwszego wejrzenia” poza najważniejszą wygraną, czyli miłością, uczestnicy mieli szansę zdobyć nagrody rzeczowe. Gospodarzami programu byli Katarzyna Laskowska i Piotr Borowiec, a następnie Małgorzata Socha i Grzegorz Miśtal.
Z odrobiną pikanterii
W programie „Przytul mnie” prowadzące, m.in. Małgorzata Kosik, Justyna Skoczylas i Olimpia Ajakaiye, gościły znane osoby ze świata muzyki i filmu w dość nietypowym, jak na ówczesne czasy, anturażu, przypominającym swego rodzaju „pidżama party”.
„Zonk” dla... konkurencji
We wrześniu stacja poszła na całość. Spośród licznej publiczności w studiu prowadzący Zygmunt Chajzer wybierał uczestników, którzy mieli szansę potargować się w ciemno o atrakcyjne nagrody. Wśród propozycji gospodarza była wymiana nagrody na jedną z trzech bramek. Co mogło tam być? Praktycznie wszystko: od zestawu garnków po samochody osobowe. Maskotką programu był „Zonk”, czyli charakterystyczny czarny kot w worku. Była to nagroda pocieszenia dla uczestników, którzy nie mieli szczęścia. Imię tej maskotki nadal jest używane w języku potocznym, jako określenie nieprzyjemnej niespodzianki.
„Zonka” na własnej skórze odczuła telewizja publiczna. Program Zygmunta Chajzera już miesiąc po premierze zdeklasował nie tylko teleturniejową konkurencję, ale również „Wiadomości” (wówczas jeden z najpopularniejszych programów), notując oglądalność na poziomie ponad 9 milionów widzów. Przez długie miesiące „Idź na całość” plasowało się w ścisłej czołówce najlepiej oglądanych audycji telewizyjnych w kraju. Drugim prowadzącym był aktor Krzysztof Tyniec.
„W stronę słońca. 30 lat Polsatu: Rok 1997” - zobacz odcinek:
Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial
Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat