2022-12-30

Ewa Wachowicz podsumowuje wyjątkowy rok i planuje kolejny

Gospodyni „Ewa gotuje” w specjalnym noworocznym wywiadzie dla POLSAT.PL. W 2022 roku obchodziła wyjątkowe jubileusze: swojej koronacji w konkursie Miss Polonia, powstania Telewizji POLSAT oraz startu jej autorskiego programu. Które wydarzenia były dla niej wyjątkowymi zaskoczeniami i wzruszeniami? Jakie zaskakujące plany snuje Ewa Wachowicz na kolejny rok?

- To był dla pani ważny rok wspomnieniowy ze względu na trzy jubileusze. Czy coś zaskoczyło panią wyjątkowo pozytywnie w tych dwunastu miesiącach?
- Naprawdę niezwykły rok. Jeżeli chodzi o trzydziestolecie Polsatu, to niesamowicie zaskoczyło mnie spotkanie z prezesem założycielem stacji Zygmuntem Solorzem i wszystkimi pierwszymi pracownikami. Odbyło się jeszcze przed Wielką Galą Jubileuszową w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, która była przepięknym koncertem, również dla mnie bardzo wzruszającym. Natomiast moment tego prywatnego spotkania był wyjątkowy. Zostałam zatrudniona w Polsacie na samym początku i wtedy była nas ledwie garstka - około pięćdziesięciu, sześćdziesięciu osób. Wszyscy się znamy i pamiętamy. Na spotkaniu pojawili się szefowie, panie z księgowości, pani, która sprzątała, ludzie z działów technicznych. Jestem niesamowicie dumna, że znalazłam się w gronie tych pierwszych pracowników. Dostaliśmy pamiątkowe medale i to było naprawdę bardzo, bardzo wzruszające.

- Pani program świętował piętnastolecie.
- Tu też przyjemne zaskoczenie. Na jubileusz „Ewa gotuje” moja wspaniała, cudowna, kochana ekipa przygotowała mi niesamowicie wzruszający film z piętnastu lat realizacji programu w moim domu. Więc były zdjęcia ze wszystkich moich kuchni, w których gotowałam, a produkcja przeprowadzała się ze mną trzy razy i teraz zapraszam widzów do dwóch domów - pod Babią Górą i w Krakowie. Były wpadki, śmieszne momenty, które nie weszły do programu, a oni je gdzieś „schomikowali”. To dla mnie wyjątkowa pamiątka, cieszyłam się i wzruszyłam, aż łezka się zakręciła w oku, że hej! Przez te piętnaście lat mam stałą ekipę, zobaczyliśmy na filmie, jak się zmieniliśmy, bo przecież na co dzień jesteśmy młodsi, chudsi i piękniejsi. Ale poruszyło nas też wspomnienie tych, których już nie ma. Pamiętamy o nich.

- W 1992 roku została pani Miss Polonia, to kolejna ważna rocznica. Jakie miała dla pani znaczenie?
- Po trzydziestu latach mogę powiedzieć szczerze, że uroda pomaga w życiu (śmiech). Jestem dumna, że założyłam tę koronę - kilogram czystego srebra. Miałam momenty, kiedy mnie ona trochę uwierała, przeszkadzała, kiedy jej się nawet trochę wstydziłam. Natomiast w tym roku zobaczyłam, że to wydarzenie wywróciło moje życie do góry nogami, ale w taki pozytywny sposób. Od tego momentu wiele rzeczy się zmieniło, bardzo wiele się nauczyłam i uczę cały czas, bo uważam, że tego nigdy dość.

- A czego chciałaby się pani nauczyć w 2023 roku?
- Większej asertywności, bo z tym ciągle mam kłopot (śmiech). Tak mnie rodzice wychowali, zawsze zwracali uwagę, żeby mieć czas i uwagę dla wszystkich. To bardzo dobre dla innych, ale czasem nie do końca dobre dla mnie. Więc chciałabym jeszcze lepiej gospodarować swoim czasem i wciąż się tego uczę. Bardzo bym też chciała, jeżeli tylko kondycja mi na to pozwoli i świat będzie na tyle przyjazny, odbyć upragnioną wyprawę na Antarktydę, gdzie czeka na mnie góra Mount Sidley, ostatni klejnot do korony wulkanów Ziemi do zdobycia.

Rozmawiała Barbara Boncler

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat