Oglądaj Kabaret na żywo. Nowy skŁad online na polsatboxgo.pl.
- Wiosną w Polsacie „Kabaret na żywo. Nowy skŁad”. Czego mogą spodziewać się widzowie?
- W roli prowadzących ja i Ewa Błachnio, a na scenie Kabaret Chyba, Kabaret Czesuaf, Kabaret Zdolni i Skromni, Agnieszka Litwin i Przemek „Sasza” Żejmo z Kabaretu Jurki, Wojtek Tremiszewski oraz goście specjalni. Jak zawsze premierowe skecze i cykle odnoszące się do bieżących spraw. Nie zapominamy też o piosenkach. Czyli podsumowując to, co najlepsze z pierwszego sezonu i nowe pomysły, które mają sprawić, że będzie jeszcze lepiej.
- Jak odnajduje się pan w pracy, która toczy się bardzo intensywnym trybem?
- Tempo jest mordercze dla wszystkich, a my z Ewą Błachnio odczuwamy to jeszcze bardziej, bo i nasza konferansjerka, a przede wszytkim „Fakty Autentyczne” muszą być aktualne, o tym, co tu i teraz. Dlatego tuż po nagraniu jednego odcinka, następnego dnia zaczynamy myśleć o kolejnym. To są dwa bardzo ciężkie miesiące, wyjęte z życia, ale widząc reakcje i zainteresowanie publiczności, zdecydowanie warto.
Wyświetl ten post na Instagramie
- W programie wciela się pan w różne postaci. Czy ma pan swoją ulubioną?
- Lubię rolę prowadzącego „Fakty Autentyczne”, ale też i postać reportera Tadka Niejadka. Jesienią było go w programie nieco mniej i dążyłem za nim zatęsknić. Jeżeli chodzi o skecze, to mamy w moim kabarecie Chyba takie małżeństwo: Bogdan i Bożena. On jest takim złośliwcem, marudą i lubię się w niego wcielać, bo jest w nim trochę mnie. (śmiech)
- A co szykuje Kabaret Chyba? W zestawieniu najchętniej oglądanych skeczy „Testament dziadka” jest w ścisłej czołówce.
- O, to bardzo miłe, nie wiedziałem. Pokażemy nową edycję znanego teleturnieju, choć z nową nazwą - „Kocham Cię Polsko, ale coraz trudniej mi to przychodzi", odwiedzimy SOR, na którym spotykają się ojcowie, którzy próbowali nauczyć czegoś swoich synów. Do tego nieco pikanterii, czyli romans. W programie „Nowy skŁad” zajmujemy się tą sferą obyczajową, codziennymi przygodami, tym, co dzieje się w domach na co dzień. Nam takie skecze najbardziej wychodzą i bardzo je też lubimy.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Pierwszy sezon rozpoczął się w bardzo trudnych chwilach, wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę. Minął rok i… nadal mamy trudne czasy.
- Wojna bardzo mocno wpłynęła na program. Teraz można powiedzieć, że nam jako społeczeństwu nieco „spowszedniała”. Skupiamy się też na innych rzeczach, choć ten koszmar cały czas się dzieje i to bardzo blisko nas. Wtedy mówiło się o tym najwięcej, a budując program na bieżących wydarzeniach, nie byliśmy w stanie od tego uciec. Musieliśmy zająć się tym tematem w sposób bardzo delikatny, aby mówiąc o tych sprawach nie przekroczyć granicy. Czapki z głów dla Łukasza Żaka, który zajął się cyklem „Ruska armia” i uważam, że wyszedł z tego obronną ręką. Akcentów było też więcej, bo i piosenka o Wołodymyrze Zełeńskim w pierwszym odcinku, która wzrusza mnie, nawet teraz kiedy o tym mówię. W „Faktach Autentycznych” dedykowaliśmy także piosenkę europejskim przywódcom, którzy nie kwapili się do szybkiej pomocy. Czasy mamy nadal trudne, ale myślę, że teraz będzie nieco łatwiej i weselej. Zapraszam do oglądania!
Rozmawiał Tomasz Fiłonik
„Kabaret na żywo. Nowy skŁad” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.