Oglądaj Ninja Warrior Polska online na polsatboxgo.pl.
- Jakby pan porównał tory „Ninja Warrior Polska” oglądane w telewizorze, a jakie robią wrażenie na żywo?
- Jak się ogląda program, to te tory wydają się dużo, dużo mniejsze, a na żywo robią naprawdę piorunujące wrażenie, są potężne. Nawet odległości „grzybków” na pierwszej przeszkodzie były duże, co mnie zaskoczyło. Liczyłem też na to, że woda w basenie będzie ciepła, a była lodowata (śmiech).
- Jakby pan ocenił swój bieg na torze?
- Na pewno jestem dużo lepszym kucharzem niż ninja (śmiech). O porażce mojego biegu zadecydowało to, że niestety nie byłem dobrze przygotowany. Treningi do tego programu to nie jest tydzień czy dwa. Myślę - patrząc na pozostałych uczestników - że to jest minimum rok ciężkiej pracy. To był mój pierwszy raz, w ogóle nie znałem techniki. Trzeba mieć też troszkę szczęścia (śmiech).
Wyświetl ten post na Instagramie
- Odpadł pan na drugiej przeszkodzie, zjeździe na stożku.
- Nie zwróciłem uwagi, jak robią to inni i miałem nadzieję, że ręce utrzymają mnie na tej przeszkodzie. Nie docisnąłem dobrze nóg. No i wleciałem do zimnej wody (śmiech).
- Czy poleciłby pan innym przygodę w „Ninja Warrior Polska”?
- Oczywiście, że tak! To była niesamowita przygoda i wyzwanie. Polecam każdemu się sprawdzić i spróbować. Uważam, że wziąłbym jeszcze raz udział, żeby udowodnić sobie, że jestem w stanie przejść dalej. Może nie do końca, ale chociaż jedną przeszkodę dalej (śmiech). Wiem, że nie jestem sportowcem, ale następnym razem przygotowałbym się dużo lepiej. No i do tego wspaniała atmosfera, widownia, która cię wspiera. To jest coś fantastycznego.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Co by pan powiedział uczestnikom, którzy zakwalifikują się do finału?
- Podziwiam ich wszystkich za wytrwałość, siłę, niesamowitą technikę i determinację. Oni są mistrzami ninja. Powinni dostawać takiego gwiazdki Michelin jak restauracje (śmiech). To są ludzie, którzy są ponadprzeciętni. Poza tym jest ich naprawdę garstka. Chapeau bas za to i trzymam za nich kciuki w finale.
- Jakie są pana plany zawodowe i gdzie będzie można pana zobaczyć w najbliższym czasie?
- Na pewno zawsze będę gdzieś w telewizji (śmiech). Zachęcam do oglądania powtórek „Family Food Fight” czy „Ewa gotuje”. Szykuję kilka nowych projektów, więc zapraszam na moje social media, aby śledzić to, co robię.
Rozmawiała Julia Borowczyk
„Ninja Warrior Polska” - edycja 7, zobacz odcinek 3:
„Ninja Warrior Polska” we wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska