Powrót do tamtych dni
- Pamiętam dawne czasy, kiedy filmy Disneya była reglamentowane - śmieje się Beata Kozidrak, której pierwszą myślą są postaci Myszki Miki i Kaczora Donalda. - Zwykle te filmy były wyświetlane w niedziele albo podczas świąt. To zawsze było coś bardzo magicznego, tak jak pomarańcze rzucane do sklepu. To był zupełnie inny świat, który powodował, że byliśmy innymi dziećmi - wspomina gwiazda.
Od lat z Disneyem
Wytwórnia filmowa bawi i uczy zarówno młodszych, jak i starszych widzów. - Disney pojawił się oczywiście w moim dzieciństwie. Był z nami także później, kiedy urodziła się moja pierwsza córka - mówi Beata Kozidrak. - Podobnie było przy narodzinach drugiej córki. Teraz filmy Disneya oglądam z moimi wnukami. Sądzę, że filmy Disneya są tak skonstruowane, są perfekcyjnie piękne i magiczne - dodaje gwiazda.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyjątkowe historie
Na koncert „100 lat Disneya” Beata Kozidrak przygotowała wykonanie dwóch utworów: „Piekna i Bestia” oraz „Chwytam wiatr”. - Muzyka Disneya jest piękna, wspaniale zaaranżowana, robiona przez najlepszych. Uwielbiam tego słuchać, bo wszystko jest ze sobą pięknie połączone - wychwala.
Troski na bok
- Życzę Disneyowi, żeby się nie zmieniał. Żeby nas ciągle czarował, żeby filmy dostarczały nam wrażeń, podczas których zapominamy o swoich problemach i troskach. Żebyśmy odkrywali coraz częściej w sobie dzieci - kończy Beata Kozidrak.
Koncert „100 lat Disneya” w Poniedziałek Wielkanocny 10 kwietnia o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.