Oglądaj Lulu online na polsatboxgo.pl.
W większym rodzinnym gronie
Aktorka tradycyjnie spędza święta z rodziną, chociaż bywa to wyzwanie logistyczne, bo bliscy są rozrzuceni po Polsce i świecie. - Brat mieszka w Belgii, w tym roku nie przyjeżdża na Wielkanoc. Teściowie na Warmii, moi rodzice pod Bielskiem, siostra w Bieszczadach. No i w tym roku padło właśnie na Bieszczady - mówi Anna Dereszowska. - Zdarzało nam się parę razy wyjeżdżać gdzieś dalej w mniejszym gronie rodzinnym, ale widzimy, że dla dzieci ten czas spędzony z bliskimi jest bardzo istotny. Zacieśnia więzi między członkami rodziny, kuzynostwem dzieciaków - wyjaśnia.
Wyświetl ten post na Instagramie
Idealny pościg za króliczkiem
- Za Bieszczadami bardzo lobbował nasz średni syn Maksymilian - opowiada aktorka, wyjaśniając wybór miejsca. - Dwa lata temu również byliśmy u siostry, która zorganizowała poszukiwanie jajek i prezencików wielkanocnych od zajączka w lesie. On to tak zapamiętał i wspomina - mówi z radością artystka, dodając, że według chłopca główną atrakcją lokalizacji jest las nieograniczony żadnymi płotami.
Wyświetl ten post na Instagramie
Słodkości na wielkanocny stół
Czy aktorka znajduje czas na świąteczne przygotowania? Być może tak jak Lulu postawi na stole jakieś słodkości? - Zdecydowanie mazurki. Babka również, ale ja jestem miłośniczką mazurków. Uwielbiam je przede wszystkim jeść (śmiech), ale myślę, że w tym roku sama coś upichcę z całą pewnością - zapewnia Anna Dereszowska.
„Lulu” w środę o godz. 20:05 i 20:35 w Telewizji POLSAT.