Oglądaj Ninja Warrior Polska online na polsatboxgo.pl.
Chęć zaistnienia, ale nie tylko
Początkowo motywacje do wzięcia udziału w „Ninja Warrior Polska” były dla zawodników bardzo różne. - Pierwotnie była to dla mnie forma pokazania się, że jestem dobry i potrafię. Nastąpił moment przełomowy, że mi to minęło - wspomina Robert Bandosz. Teraz mężczyzna myśli o ważnym przesłaniu, które determinuje jego występy. - Musimy pamiętać, że to jest program rozrywkowy, tutaj liczy się show. Aspekt sportowy jest oczywiście kluczowy, ale poza tym my, zawodnicy, też jesteśmy zwykłymi śmiertelnikami, którzy przezwyciężają przeciwności losu - dodaje.
Wyświetl ten post na Instagramie
Powrót do formy
- Wzięcie udziału w programie pozwoliło mi sprawdzić hasła rzucane z kanapy „ja bym to zrobił”, „jak on mógł tego nie zrobić” - śmieje się Kacper Ciszewski. - A tak na poważnie, to sprawiło, że wróciłem do sportu. Przed programem myślałem, że będę już tylko podtrzymywać sylwetkę na siłowni i przejdę na sportową emeryturę, gdyż byłem przekonany, że „teraz to już dla mnie na wszystko za późno” - kontynuuje. W zawodach bierze udział także jego brat. - Razem założyliśmy fundację sportową, aby szerzyć ducha sportu u dzieci i młodzieży, ale również i u dorosłych - mówi Paweł.
Wyświetl ten post na Instagramie
Biegi jedyne w swoim rodzaju
Sportowe atrakcje przygotowane w „Ninja Warrior Polska” są na światowym poziomie. - Myślę, że program jest świetnym sposobem na sprawdzenie siebie, odporności na stres, swoich umiejętności. Jest to wielka przygoda, ponieważ mierzenie się z takimi przeszkodami w innym miejscu jest niemożliwe. Jest to jedyna taka okazja, aby sprawdzić się w długich lotach nad basenem. Dla śmiałków i wybrańców nawet na dwunastu metrach, mam tu na myśli Power Tower - mówi Michał Grochoła. - Jesteśmy w stanie pobawić się na takich przeszkodach, których nie spotkacie nigdzie indziej, na żadnych innych zawodach w Polsce. To są specjalne konstrukcje - wtóruje mu Jakub Zawistowski. - Każdy z nas myśli o tym torze przeszkód, jak o dużym placu zabaw - dodaje Grzegorz Niecko.
Ludzie siłą napędową show
Zawodnik, który miał okazję wejścia na Górę Midoriyama dostrzega inne plusy pojawienia się w programie. - Z tych znajomości na planie, które się nawiązują podczas wielogodzinnych nagrań, powstają przyjaźnie na długie lata. Po programie dalej się spotykamy, trenujemy. Pomimo tego, że mieszkamy często na drugim końcu Polski to dalej utrzymujemy ze sobą kontakt. To fajne, budujące - komentuje Grzegorz Niecko.
Wspomnienia na lata
- Wystąpienie w programie jest przede wszystkim dobrą zabawą i niesamowitą przygodą - mówi Jakub Zawistowski. „Ninja Warrior Polska” zapewnia wielką dawkę adrenaliny. - Przeżyjecie tutaj skrajne emocje, ale wychodzę z założenia, że raz na jakiś czas każdemu przyda się taka dawka emocji - kończy Robert Bandosz.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jacy zawodnicy pojawią się na torze w 8. sezonie show? Który z nich zaprezentuje się najlepiej? Odpowiedzi na te pytania wkrótce w Polsacie!
„Ninja Warrior Polska” od 5 września we wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Ninja Warrior Polska” na Instagramie - @ninjawarriorpolska