Pola Gonciarz: Mój udział w programie? Wciąż nie wierzę!

Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na polsatboxgo.pl.

- Co wiedziała pani o programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” przed wzięciem udziału w nim?
- Miałam świadomość tego, że jest to program, w którym trzeba bardzo ciężko i rzetelnie pracować.

- Czy miała pani okazję porozmawiać z kimś, kto brał w nim udział wcześniej?
- Mam kilku znajomych, którzy brali w nim udział i wszyscy mówili, że jest to przede wszystkim niesamowita przygoda, zabawa, którą zapamiętam na długo i dzięki której poznam siebie. Na pewno będą momenty przynoszące ogrom radości, ale też mogą pojawić się chwile wątpliwości, kryzysów. To normalne, zwłaszcza jeżeli na czymś nam bardzo zależy i gdy jesteśmy w coś bardzo zaangażowani. W takich chwilach trzeba pamiętać o rzeczach, które nas uskrzydlają i skupiać się na pozytywach.

- Czy w pani odczuciu program „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” jest o wychodzeniu ze strefy komfortu?
- Oj, tak! Zdecydowanie jest to program o wychodzeniu ze strefy komfortu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu i myślę, że właśnie przez to udział w nim jest niesamowicie ekscytujący!

- Które metamorfozy będą przez panią wyczekiwane, a których się obawia?
- Każda metamorfoza jest trudna na swój sposób. W jednej trzeba będzie się zmierzyć z trudną choreografią połączoną z wymagającym wokalem, w innej przeobrazić się w postać przeciwstawną do naszej osobowości, a w kolejnej trzeba wręcz wcielić się w inną płeć. Na przygotowanie każdej postaci mamy niewiele czasu, dlatego każdą wolną chwilę poświęcam na treningi. Wokalne, choreograficzne, aktorskie. Trzeba wgryźć się w postać, żeby odszukać charakterystyczne dla niej gesty, szczególny dla tej osoby sposób artykulacji i emisji głosu, tiki czy po prostu wydobyć jej osobowość. Później musimy to wszystko połączyć i znaleźć złoty środek, żeby nie zarysować ani nie przerysować postaci. Myślę jednak, że metamorfozy we wszystkie postaci posiadające niesamowitą technikę wokalną i umiejętność bez wysiłkowego operowania głosem mogą być dla mnie dużym wyzwaniem. Dopiero raczkuję w temacie śpiewania. Nie jestem wokalistką, ale chętnie podejmuję się nawet tych najtrudniejszych wyzwań, bo trzeba wychodzić poza strefę komfortu, żeby czegoś się nauczyć.

- Czy w pozostałych aspektach takich jak taniec i aktorstwo czuje się pani zdecydowanie lepiej?
- Myślę, że jest trochę za wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Kilka lat temu ukończyłam szkołę baletową. Niedawno obroniłam pracę magisterską w Akademii Teatralnej na wydziale aktorskim i dopiero zaczynam. Cały czas się uczę i wiem, że nie poznałam jeszcze wszystkich aspektów, jakie oferuje każda z tych dziedzin. Na pewno czuję się najlepiej w tym co jest mi bliskie i od dawna znane, jednak myślę, że zawsze trzeba iść dalej i nie osiadać na laurach wygody.

- Z mediów społecznościowych wiadomo, że są już państwo po pierwszych próbach i nagraniach.
- Nadal trochę nie wierzę, że to wszystko się dzieje! Szaleństwo! Trochę jak sen! Proszę mnie nie szczypać, nie budzić! Wszyscy zaangażowani w tworzenie programu dbają o nasz komfort i o najlepsze warunki do pracy. Mogę szczerze przyznać, że czuję się zaopiekowana i bezpieczna z nimi. W naszej grupie uczestników kibicujemy sobie nawzajem i nikt ze sobą nie rywalizuje.

- Jak przebiegają lekcje z Agnieszką Hekiert i Maćkiem Zakliczyńskim?
- Robią wszystko, co w ich mocy, żebyśmy czuli się jak najbardziej pewnie podczas naszych występów. Są z nami kiedy przychodzi stres, niepewność i wypełniają te przestrzenie dobrą, pozytywną energią. Jestem ogromnie wdzięczna za to, że wszyscy są tak pomocni i uważni na nas.

- Nagrody przekazujecie państwo na cele charytatywne, a żaden uczestnik nie odpada w trakcie całego sezonu. To fajna wartość dodana tego show?
- W moim odczuciu jesteśmy naprawdę zgraną ekipą wrażliwych ludzi. Każdy z nas jest inny, ale potrafimy się znakomicie dogadać i tworzymy mocny zespół. Trzymamy za siebie nawzajem kciuki, potrafimy okazać sobie wsparcie emocjonalne kiedy jest to potrzebne, opiekujemy się sobą i cieszymy się wspólnie ze swoich sukcesów. Nie wyobrażam sobie, aby z każdym odcinkiem nasz zespół miał tracić kolejną osobę. Zawsze wierzyłam, że poprzez zabawę, humor i dystans możemy się wspierać, uczyć i pomagać sobie nawzajem. Właśnie ten zawarty w programie element jest jego ogromnym walorem. Dzięki naszej przygodzie, naszej pracy, zabawie mamy możliwość wspomóc innych. I to jest piękne.

- Co chciałaby pani wynieść z tej przygody dla siebie?
- Wychodzę z takiego założenia, że każda przygoda, która wydarza się w naszym życiu, dzieje się po coś. Całe nasze życie to suma różnych doświadczeń, z których powinniśmy wyciągać wnioski i traktować je jako lekcje. Cieszę się, że mogę poznać inspirujących ludzi, dowiedzieć się czegoś o sobie, nauczyć się nowych rzeczy. Mam nadzieję, że te nowo zdobyte doświadczenia i umiejętności okażą się bezcenne w przyszłości.

Rozmawiała Julia Borowczyk

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” od 1 września w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo