Przedmeczowe zapowiedzi
Zdecydowanym faworytem spotkania był Manchester City, triumfator Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023, a także zdobywca mistrzostwa i Pucharu Anglii. Menedżer Pep Guardiola do meczu podchodził z radością oraz dużym szacunkiem, komplementując wpływ na drużynę José Luisa Mendilibara, który poprowadził klub do wygranej w Lidze Europy. Szkoleniowiec andaluzyjskiego klubu spodziewał się ciężkiej przeprawy.
Zaskakujący finisz akcji
W pierwszej połowie Manchester City dyktował tempo gry dzięki posiadaniu piłki na poziomie siedemdziesięciu procent. Piłkarze triumfatora Ligi Mistrzów częściej i celniej podawali oraz atakowali, ale dostępu do bramki Sevilli strzegł Yassine Bounou. Piłkarze andaluzyjskiego klubu próbowali gry skrzydłami, a jedną z nielicznych szans wykorzystali w 25. minucie. Dośrodkowywał Argentyńczyk Marcos Acuña, a celnym strzałem głową popisał się Marokańczyk Youssef En-Nesyri.
Wytrwałość przyniosła efekt
W drugiej części gry Manchester City wytrwałe atakował, co po nieco ponad kwadransie gry przełożyło się na wyrównującą bramkę. W 63. minucie podanie Rodriego na gola zamienił 21-letni Cole Palmer. W 89. minucie bliski rozstrzygnięcia był Nathan Aké, którego uderzenie głową z największym trudem obronił Bounou.
Decydujące karne
Losy spotkania rozstrzygnęła seria rzutów karnych. Lepiej wykonywali je piłkarze drużyny Manchesteru City. Z dziesięciu zawodników, do siatki nie trafił Nemanja Gudelj z Sevilli.
Statystyki meczu o Superpuchar Europy
Dla Manchesteru City to był pierwszy mecz o Superpuchar Europy w historii. Sevilla FC wcześniej sześciokrotnie rywalizowała o trofeum. W 2006 roku zdobyła go dzięki wygranej 3:0 z Barceloną. W latach 2007, 2014, 2015, 2016, 2020 drużyna musiała uznać wyższość rywali: AC Milan, FC Barcelona, Bayernu Monachium i dwukrotnie Realu Madryt. W ósmym angielsko-hiszpańskim starciu o Superpuchar Europy było to piąte zwycięstwo wyspiarskiego zespołu.
Manchester City - Sevilla FC 1:1 (0:1), karne 5:4
Bramki: Palmer 63 - En-Nesyri 25