Kim jest Monika Żochowska?
Mieszkała i studiowała w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Francji, Belgii, Londynie, Dubaju, ale kocha Warszawę, w której obecnie mieszka. Dużo podróżuje z rodziną: partnerem, dwuletnim synkiem i jego dziadkami. Współzałożycielka firmy Phenicoptere i marki GLOV. Twórczyni wielu innowacyjnych i opatentowanych produktów kosmetycznych. Jej produkty odniosły sukces wśród milionów użytkowniczek w ponad 60 krajach. Jest certyfikowanym znawcą diamentów i właścicielką firmy Diamond Advisory, specjalizującej się w diamentach inwestycyjnych oraz personalizowanej biżuterii.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak zarobiłaś pierwsze własne pieniądze?
Na stażu w Kompanii Piwowarskiej, w dziale trade marketingu. Ale pierwsze doświadczenie z biznesem miałam już w wieku pięciu lat, kiedy sprzedawałam pomidory na bazarze z rodzicami i dziadkami.
Z jakiego osiągnięcia jesteś najbardziej dumna?
Jestem dumna, że udaje mi się pogodzić życie prywatne z zawodowym. Ale wiem, że to kruchy balans i trzeba na co dzień o niego dbać. Więc to wieczne work in progress.
Który z obowiązków domowych wykonujesz z przyjemnością?
Nie ma takiej czynności. Jak muszę, to wszystko zrobię, ale wolę spędzać ten czas zupełnie inaczej.
Co najbardziej cenisz w innych kobietach?
Świadomość życiową, odwagę, uczciwość, dbanie o siebie, pracowitość, niezłomność, lojalność, rozwój osobisty, empatię. I niezależność finansową, bo z jednej strony wiem, jak wiele wymaga to pracy, a z drugiej - cenię to, jaką daje kobietom wolność wyborów.
Dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w „The Real Housewives”?
Wzięcie udziału w programie traktuję jako przygodę. To taki moment w moim życiu, że mam poczucie, że warto się podzielić doświadczeniem, które może być wartościowe dla innych kobiet. Na co dzień przybieram wiele ról. Prowadzę operacyjnie biznes w ponad sześćdziesięciu krajach, jestem matką, partnerką, przyjaciółką, zajmuję się domem - jak większość kobiet. Wiem, że można to łączyć, ale też wiem, jak olbrzymie są koszty, i dla mnie, i dla innych kobiet. Chciałam pokazać, że można mieć wszystko, nie trzeba rezygnować ani z marzeń, ani rodziny, ani kariery. Ale jednocześnie można wcale wszystkiego nie chcieć. Można się czasem przewrócić, odpuścić, wkurzyć i to też jest ok. Można chcieć od życia jak najwięcej, ale nie po to, żeby spełniać oczekiwania innych i biec w wyścigu. Trzeba to robić w zgodzie ze sobą. I mieć chwile dla siebie.
„The Real Housewives. Żony Warszawy” od 6 września w środę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.