Plotki na golfie
Wejście Moniki Goździalskiej do programu „The Real Housewives. Żony Warszawy” wstrząsnęło uczestniczkami show. Kontrowersyjna, ekspresyjna i bezpośrednia kobieta zrobiła tak piorunujące wrażenie, że panie jeszcze długo po jej wyjściu omawiały to wydarzenie. Również podczas partyjki golfa trzy z nich: Magda Pyć-Leszczuk, Anita Kuś-Munsanje i Ania Szubierajska biorą na tapet nową uczestniczkę.
- A może byśmy ja przygarnęły na otwieranie szampana? – zastanawia się Magda, która oprócz działalności biznesowej para się też coachingiem i wspiera kobiety jako „Świadoma Bogini”.
- Ja potrzebuje sprzątaczki w domu, ostatnio mam taki etat wolny - rzuca Anita, wywołując ogromne rozbawienie u obu pań.
- Terapia. Głęboka. Nie ma co się śmiać, tylko wkroczyła w nasze kręgi osoba, która jest z innego świata. Ja też jestem ekspresyjna, ale nie na zasadzie rżenia jak koń. Jest jakaś klasa, jakiś styl. My to wypracowywałyśmy przez wiele lat! - orzeka Magda.
Nie są to jedyne kpiny z nowej uczestniczki w czasie tego spotkania.
Piorunująca reakcja
Informacje o rozmowie na golfie lotem błyskawicy dotarły do Moniki Goździalskiej. Jak się łatwo domyślić, nie jest tym zachwycona. - W życiu bym się nie odważyła powiedzieć na was złego słowa, nie znając was. Zrobiłyście sobie takie kuku tymi gadkami. (…) Za mną stoi rzesza kobiet, która obejrzy to, że ja przychodzę na kolacje na trzy godziny, wychodzę z niej i jestem zbrukana błotem na jakimś golfie. Możesz powiedzieć, że ktoś jest głupi, nie lubię jej, nie podoba mi się, ma krzywe uszy. Ale sprowadzić kogoś do roli sprzątaczki, do braku klasy, nie chcieć siedzieć przy stole? - mówi w programie.
„The Real Housewives. Żony Warszawy” - zobacz odcinek 3:
„The Real Housewives. Żony Warszawy” w środę o godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.