Tabela z punktacją
Na szczycie Kuba Szmajkowski, który zdobył 157 punktów. Tuż za nim Nick Sinckler, z wynikiem 152 punktów. Potencjalną finałową czwórkę zamykali Marcin Januszkiewicz (145 punktów) i Jagoda Szydłowska (138 punktów). Jak zmienił się układ po ósmym odcinku?
Wokalna maszyna
Zwyciężczyni poprzedniego odcinka, czyli Ewelina Flinta w roli Florence Welch z grupy Florence and the Machine. - Ten utwór jest niełatwy do zaśpiewania. On ma prawie taką szepczącą zwrotkę, a w refrenie jest bum! - wokalistka objaśniała niuanse singla „Spectrum”. Wydano go w 2021 roku. - Jestem trochę przerażona, ale będę się starać z całej swojej siły, żeby było jak najpiękniej - zapowiedziała gwiazda. Czy rzeczywiście było się czego obawiać? - Przede wszystkim chciałam powiedzieć, że wspaniałe show - jako pierwsza zabrała głos Małgorzata Walewska. - Masz wygar w głosie. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie - wtórował jej Paweł Domagała.
Nieodżałowana polska legenda
- Przeobrażenie się w taką osobę będzie bardzo trudne, zwłaszcza że to jest też śpiewanie z lat siedemdziesiątych. To jest zupełnie inne śpiewanie niż to teraz - mówiła Pola Gonciarz o wylosowanej postaci Anny Jantar. Uczestniczce przypadł w udziale utwór „Staruszek świat” z 1975 roku. - Jest trochę wodzirejem tej piosenki. Taka zawsze uśmiechnięta, wesoła i to jest piękne - dodała gwiazda. Jak jurorzy ocenili tę metamorfozę? - Dla mnie to było zaskakujące na plus, bo byłaś bliziutko barwy Anny Jantar. Super robota, świetnie - zauważył Robert Janowski. - Bardzo uroczy występ. Zrobiło się ciepło na sercu - chwalił Paweł Domagała.
Polski rock sprzed lat
Kolejna uczestniczka, Magdalena Kumorek wcieliła się w Katarzynę Nosowską z zespołu Hey. - To jest trudna piosenka dla mnie, bo to jest połączenie, przepraszam, kibola i dziewczynki - mówiła aktorka o pracy nad singlem „Teksański”. Utwór sprzed trzydziestu lat to wciąż jeden z największych hitów formacji. Oto co jurorzy powiedzieli o tej występie! - Bawiłam się najlepiej przy tym utworze, bo bolą mnie policzki. Trudno się było nie śmiać. Biorąc pod uwagę, że jest to program rozrywkowy, to ja się po prostu rozerwałam na strzępy - mówiła Małgorzata Walewska. - Przerysowane to trochę, jak w kabarecie. Oczywiście jednocześnie słyszałem, że to wszystko musiałaś znaleźć. Praca nad barwą, było słychać Nosowską. Szacunek - ocenił Robert Janowski.
Kanadyjska gwiazda pop
Lider tabeli, czyli Kuba Szmajkowski jako Shawn Mendes. - Na maksa się cieszę, to jest szok. Nie ukrywam, że jestem fanem - uczestnik podchodził do zadania z pozytywnym nastawieniem. - Głosowo nie ma podobieństwa. Troszeczkę mi się nie siedzą vibrata - tłumaczył trudności związane z utworem „Stitches”. - Dla mnie to nie jest intuicyjne, to coś nowego. Kwestia tego, żeby to zapamiętać - dodał. Czy udało się odzwierciedlić postać w stu procentach? - Nie ma się do czego przyczepić. Jesteś bardzo zdolny, bardzo młody, mam nadzieję, że tego nie zmarnujesz - komplementował Paweł Domagała. - Ten występ mnie nie porwał specjalnie, choć doceniam i zachwycam się twoją umiejętnością transformacji. Fajnie, ale to nie był ten utwór, w którym pokazałeś pełnię możliwości - powiedziała Małgorzata Walewska.
Diwa o wielkim głosie
Marcin Januszkiewicz przed wielkim wyzwaniem. - Na razie mam kompletny mętlik koordynacyjny. Staram się myśleć głównie o głosie, o tym, jak ona brzmi, a jednocześnie muszę drobić tymi nóżkami pomiędzy naszymi tancerzami. Tu jest tyle skrajności - mówił uczestnik, który zmierzył się z postacią Céline Dion. Piosenka, którą zaprezentował to „I'm Alive” z 2000 roku. Referencją był jeden z koncertów gwiazdy. No i jak było? - Wow! Zacznę od tego, że wielkie brawa dla pionu charakteryzacji. Po prostu wyglądasz znakomicie i to na pewno też ci pomogło - zwróciła uwagę Małgorzata Walewska. - Zadziwiająco dużo było Céline Dion w Marcinie Januszkiewiczu. Fantastyczny występ - podsumował Robert Janowski.
Alabama to stan umysłu
Zmiana klimatu. Jakub Gąsowski odkrył przed nami amerykańskiego rocka. To dzięki postaci Ronniego Van Zant z grupy Lynyrd Skynyrd. „Sweet Home Alabama” to wokalna krytyka Neila Younga. - Gest Kozakiewicza i jedziemy - śmiał się uczestnik. - Próbowaliśmy znaleźć, żeby z jednej strony był ogień wewnętrzny, a z drugiej wewnętrzna flegma - tłumaczył aktor w rozmowie z Maciejem Dowborem. No i jak, udało się? - Widać było, że znakomicie się czujesz w tej postaci. Świetnie się bawisz, schowałeś się kompletnie. Miałeś charyzmę i osobowość postaci - oceniła Małgorzata Walewska. - Mam wrażenie, że sam sobie zazdrościsz, że mogłeś Ronniego zaśpiewać na scenie. To było pyszne. Świetnie to zrobiłeś. Bardzo mi się podobało - dodał Robert Janowski.
Przebój z opóźnieniem
- Bardzo dziwnie śpiewa i totalnie inaczej niż ja, dlatego na początku jak się dowiedziałam, że będę miała ten utwór to byłam przerażona - wyznała Jagoda Szydłowska, która wylosowała Ellie Goulding. Utwór „Lights” to jeden z tzw. „sleeper hits”, czyli przebój, który słuchacze odkrywają nieco później niż chwilę po premierze. - Ozdobników jest multum. One są takie szybkie, urywane. Jest to dla mnie bardzo trudne wyzwanie - przyznała uczestniczka. Efekty tego przeobrażenia? - Wyglądasz pięknie. Ja to powtarzam zawsze, ludzi, którzy śpiewają czysto - jest pełno, a takich, którzy wyglądają pięknie jest jak na lekarstwo - żartował Paweł Domagała. - Miałaś paradoksalnie łatwy-trudny utwór. Cały czas musiałaś się poruszać na pograniczu rejestrów. Były momenty, w których spotykałaś się z tonacją, ale oni nie były zbyt liczne - powiedziała Małgorzata Walewska.
Wulkan energii
Magiczne połączenie: Nick Sinckler i Tina Turner. - Maciej Zakliczyński mi pokazał bardzo dokładnie ruch sceniczny Tiny, więc muszę to tylko zapamiętać - mówił uczestnik o wersji live piosenki „Disco Inferno”. - Musimy mu trochę taką czarownicę włożyć w ten wokal - objaśniała Agnieszka Hekiert. Sprawdźmy, jak poszło wokaliście ostatecznie. - No po prostu nie mam słów, dziękuję - rzuciła Małgorzata Walewska. - To był taki ogień! Rewelacja, jestem zachwycony. Jesteś znakomity - tego samego zdania był Paweł Domagała.
Głosowanie i wyniki
Głosowanie jury. Sędziowie uznali, że najlepszy był Nick Sinckler, ale uczestnicy mieli inne zdanie. Ostatecznie wygrana powędrowała do Jakuba Gąsowskiego. Czek o wartości 10 tysięcy złotych przekazał na Fundację Serce dla Zwierząt.
W dziewiątym odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” wystąpią:
Jagoda Szydłowska - Maryla Rodowicz
Ewelina Flinta - Annie Lennox
Kuba Szmajkowski - Anastacia
Marcin Januszkiewicz - Ryszard Riedel (Dżem)
Magdalena Kumorek - Katy Perry
Pola Gonciarz - Justin Bieber
Nick Sinckler - James Brown
Jakub Gąsowski - Netta
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - sezon 19, zobacz odcinek 8:
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo