2023-10-27

Poznaj finalistów 19. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”

Najlepsza czwórka show z szansą walki o Złotą Twoją Twarz oraz 100 tysięcy złotych. Nick Sinckler, Kuba Szmajkowski, Marcin Januszkiewicz i Ewelina Flinta w finale mogą zaprezentować wybrane przez siebie postaci. Oto, jak wyglądała ich droga w dziewiętnastej edycji muzycznego programu. Finał „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Energia, jakiej jeszcze nie było
Nick Sinckler, który ostatecznie zgromadził 209 punktów, swoją przygodę w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” zaczął jako Loreen. Kobiece role to jego domena - poskromił swoją energię jak melancholijna Libianca i nauczył się dokładnie tekstu po polsku, będąc Grażyną Łobaszewską. - Jestem bardzo wzruszony, serdecznie pozdrawiam Grażynkę. Udało ci się kilka razy złapać barwę. Od dzisiaj jesteś prawdziwym Polakiem - mówił Paweł Domagała po występie z utworem „Brzydcy”.

Na rockowo i z pazurem
Muzyk z Nowego Jorku zachwycał również jako wokalista R&B The Weeknd i raperka Doja Cat. Prawdziwą sensację wywołał, stając się Mickiem Jaggerem. To wokalista, który „podpasował mu” ze względu na charyzmę i bogaty ruch sceniczny. Uczestnik przyznał, że obaj panowie są „zwierzętami scenicznymi”. - Genialnie to zrobiłeś. Byłeś nim, wszedłeś jak on, zachowywałeś się jak on. Jesteś wariatem, którego się kocha - Robert Janowski był pełen podziwu dla wykonania utworu „Paint It, Black”. To właśnie ten moment przyniósł Nickowi zwycięstwo w trzecim odcinku muzycznego show Polsatu.

Młody i utalentowany
Kuba Szmajkowski jest dopiero na początku swojej drogi w show-biznesie, ale już pokazuje, na co go stać. Po dziewięciu odcinkach zdobył 180 punktów. Jego pierwszą rolą był Justin Hayward. W drugim odcinku zachwycił, stając się Kendrickiem Lamarem. - Nigdy w życiu nie rapowałem - przyznał w rozmowie z POLSAT.PL. A utwór „Humble” to nie jedyna interpretacja, która pozwoliła mu wygrać odcinek.

Do dwóch razy sztuka
Wokalista zmierzył się z takimi artystami jak Damiano David, C.C. Catch, Phil Collins i sanah. Drugą wygraną przyniosła mu postać Billie Eilish w piątym odcinku, którego motywem przewodnim był film. - Myślę, że też jestem wrażliwą osobą, natomiast na co dzień słucham absolutnie innego gatunku. Uwielbiam muzykę, która napędza mnie do życia. Ballady i wzruszające utwory są mi obce - mówił Kuba Szmajkowski w wywiadzie z POLSAT.PL. „No Time to Die” okazało się jednak strzałem w dziesiątkę!

Piąć się w górę
Marcin Januszkiewicz otrzymał od jurorów i uczestników łącznie 173 punkty. Jego start w show był słaby - za metamorfozę w Debbie Harry zdobył zaledwie trzy punkty. Nie poddał się jednak łatwo. Rola Anthony'ego Kiedisa sprawiła, że nabrał pewności siebie. Odebrał zwycięski czek w czwartym odcinku jako Michael Stipe. Wykonanie utworu R.E.M. zatytułowanego „Shiny Happy People” zostało docenione zarówno przez jurorów, jak i kolegów z kanapy. - Po prostu energia twoja, brak koordynacji ruchowo-dźwiękowej, aczkolwiek mimo to intonacyjnie bez pudła. Wszystko mi się podobało, inscenizacja, twój kostium - wyliczała Małgorzata Walewska.

Poruszyć serca
Aktor przeobrażał się m.in. w takich artystów jak Adam Levine z Maroon 5, Reni Jusis, Céline Dion i Ryszard Riedel. Najwięcej wzruszeń wywołał jego występ z utworem „Where Do I Begin? Love Story”. - Dla mnie ma dodatkowy walor, bo „Love Story” to ulubiony film mojej mamy - zdradził aktor w rozmowie z Maciejem Dowborem. I dla mamy artysta postarał się wykonać zadanie na sto dwadzieścia procent! - Piękno tkwi w prostocie. Właściwie nic dodać, nic ująć. Masz przepiękny głos, umiesz śpiewać. To nie mogło się nie udać. Wspaniale - powiedziała Joanna Liszowska, która została jurorem jako gość specjalny show.

Płeć piękna w finale
Ewelina Flinta to jedyna kobieta, która zakwalifikowała się do finału. Wokalistka uplasowała się na czwartej pozycji dzięki temu, że otrzymała 162 punkty. W pierwszym odcinku show stała się gwiazdą R&B Lizzo. Po debiucie wypadła doskonale jako Titiyo. - Skąd ty to złapałaś? Zaśpiewałaś barwą Titiyo. Jak? Wodziłem wzrokiem za tobą. Gdzie nie poszłaś ty, łaziłem za tobą ja i słuchałem cię z wielką radością. Świetna robota - zachwycał się metamorfozą Robert Janowski.

Występ jak z Opola 1972
Wygrana przyszła w siódmym odcinku. To właśnie wtedy uczestnika jako Urszula Sipińska bezbłędnie odwzorowała występ z utworem „To był świat w zupełnie starym stylu” z festiwalu w Opolu w 1972 roku. - Wspaniałe to było - oceniła Małgorzata Walewska. Ewelina Flinta prezentowała się jeszcze m.in. jako Sting, Pharrell Williams, Florence Welch i Annie Lennox.

Twoja Twarz Brzmi Znajomo w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo