Lista poprawek
W czasie rejsu luksusowym jachtem w Hiszpanii Kasia cierpi na chorobę morską. Nie zmienia to jej pozytywnego podejścia do samej siebie.
- Ja nawet rzygam ładnie - stwierdza. - Nie mam kompleksów, przyrzekam wam. Mam takie podejście, że jestem cała zaje…, w środku, na zewnątrz. Uwielbiam pięknie wyglądać, źle się czuję bez makijażu, ale to nie świadczy o jakichś kompleksach - wyjaśnia.
- Kompleksy się akceptuje - wykrzykuje Monika Goździalska. - Albo idzie się pod nóż. Ja na przykład zrobiłam sobie piersi - wyznaje dość oczywistą korektę, na co inne panie żartobliwie reagują zaskoczeniem.
- Po urodzeniu pierwszego dziecka miałam obsesję grubego brzucha i jak szłam na dyskotekę, zakładałam trzy pary majtek. Kiedyś w końcu poszłam i zrobiłam sobie liposukcję - opowiada Anita.
- W 2010 roku przeszłam bardzo poważny wypadek, ale jedyna rzecz, jaką zrobiłam, to dolne usta. Żadnych nie mam zrobionych policzków - śmieje się z kolei Ania, która wie, że Żony ją o to podejrzewały.
- A ja uważam, że nie ma brzydkich kobiet, są tylko z mniejszym lub większym budżetem - podsumowuje rozmowę ekspertka od medycyny estetycznej, Anita.
Czy jednak kompleksy mogą dotyczyć tylko wyglądu? A może to one są przyczyną spięć między Żonami?
„The Real Housewives. Żony Warszawy” - zobacz odcinek 9:
„The Real Housewives. Żony Warszawy” w środę o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.