Seksowne kociaki
Na otwarcie finału czwórka finalistów jako The Pussycat Dolls. Kuba Szmajkowski, Nick Sinckler, Ewelina Flinta i Marcin Januszkiewicz zaśpiewali wspólnie znany utwór „Sway”. Wersja girlsbandu ukazała się w 2004 roku, a oryginał sięga lat pięćdziesiątych. A to wykonanie to był dopiero początek wielkich emocji i zaskoczeń!
Rock'n'roll we krwi
- Skoczyłem na głęboką wodę już w pierwszym odcinku - przyznał Marcin Januszkiewicz, który zadebiutował w programie w roli Debbie Harry z grupy Blondie. Uczestnik nie przejął się niskimi notami od sędziów i w dalszej części pokazał, na co go stać. - Zawładnął sceną, szalał, biegał, skakał, ale jednocześnie konsekwentnie trzymał barwę - Julia Kamińska była pod wrażeniem wcielenia w lidera Red Hot Chili Peppers. Swoje atuty pokazywał także m.in. jako Reni Jusis, Adam Levine z Maroon 5, Céline Dion i Ryszard Riedel. - Cieszę się, że mogłem doświadczyć tej przygody - przyznał. Jaką postać wybrał na finałową kreację? To Elvis Presley! - To jest jedno z jego ostatnich wykonań w życiu - mówił o referencji do piosenki „Unchained Melody”. Co powiedzieli jurorzy o tej metamorfozie? - Jesteś niezwykle utalentowany. Cieszę się, że mogłem cię tutaj oglądać - podsumował Paweł Domagała. - Barwowo twój głos był podobny do głosu Elvisa Presleya - oceniła Małgorzata Walewska. - Bardzo to było wzruszające. To był dobry występ - zakończył Robert Janowski.
Lokomotywa tej edycji
- Genialny wokalista z ogromną charyzmą - tymi słowami Gromee opisał drugiego finalistę, Nicka Sincklera. - Wulkan energii - dodała Kasia Dreń. Uczestnik zaczął program jako Loreeen. - Wiedziałem, że będzie trudno, ale nie wiedziałem, że aż tak - przyznał wokalista, który wcielał się jeszcze m.in. w Libiancę, Grażynę Łobaszewską, Doję Cat i Tinę Turner. - Bardzo lubię Nicka i mogę przyznać, że lepiej śpiewa niż Ibisz i że jest młodszy niż Ibisz, ale nigdy nie zgodzę się, że ma lepsze nogi ode mnie - śmiał się Krzysztof Ibisz, prezenter Telewizji Polsat i były uczestnik „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, nawiązując do jednej z wypowiedzi Pawła Domagały. Jaką metamorfozę przygotowała gwiazda na pożegnanie z show? To Chaka Khan z utworem „Ain't Nobody”. - Jest energia, ale jest luz. Byłem na jej koncercie w Nowym Jorku - zdradził. Jak poszło ostatecznie? - Ty po prostu jesteś tak niebywałym zwierzęciem scenicznym. Wchodzisz w jakąkolwiek postać i wszyscy są twoi - skomentowała Małgorzata Walewska. - Jesteś jedyny, niepowtarzalny, zjawiskowy - wyliczał Robert Janowski.
Czas na duet
Magdalena Kumorek i Jakub Gąsowski jako duet Iga Cembrzyńska i Bohdan Łazuka. - Z radością wrócę do tego - mówiła aktorka, która zaznajomiona była ze stylem śpiewania takich utworów jak „W siną dal”. - To stricte aktorska piosenka, możemy się pobawić - dodała gwiazda. Publiczność i jurorzy byli zachwyceni wykonaniem hitu z 1999 roku.
Pierwsze wyróżnienia
Jurorzy przygotowali specjalne nagrody dla uczestników. Pierwsza z nich powędrowała do Magdaleny Kumorek, która w programie występowała m.in. jako Mrozu, Sława Przybylska, Michael Jackson, Pink i Katy Perry. Paweł Domagała przekazał jej wyjątkowe okulary Lady Gagi. - Tony wdzięku, poczucia humoru, dystansu do siebie - chwalił ją autor hitu „Weź nie pytaj”. Brawo! Co dla Kuby Gąsowskiego? Małgorzata Walewska wręczyła mu statuetkę duszka, nawiązując do filmu „Pogromcy duchów” i metamorfozy Raya Parkera. - Chciałem bardzo podziękować wszystkim, którzy tworzą ten program. To dla mnie wielka przygoda - mówił uczestnik, który wcielał się m.in. w takie postaci jak Fred Durst, Ed Sheeran, Cyrko, Andrzej Zaucha i Netta.
Nieoszlifowany diament
Pierwszy występ kolejnego uczestnika był metamorfozą w Justina Haywarda. Kuba Szmajkowski zdradził, że z początku lepiej czuł się w rolach artystów ze świata współczesnego, ale potem odnalazł się również w starszych postaciach. Wygrywał dwukrotnie: jako Kendrick Lamar i Billie Eilish. - Ta druga sprawiła, że byłem w takim dołku przez długi czas - mówił o emocjonalnym wykonaniu ballady „No Time To Die”. - Dopuściłem do głosu swój ukryty potencjał, którego chyba nigdy w życiu bym nie dopuścił - przyznał młody wokalista. Ostatnie wykonanie dla uczestnika to George Michael. Artysta sięgnął po klasyczne „Careless Whisper” z 1984 roku. - Polubiłem smęty - żartował. Jak jurorzy zareagowali na ten występ? - Chciałam bardzo serdecznie pogratulować twoim rodzicom. Dziękuję - notowała Małgorzata Walewska. - Bardzo dobry występ, jak zwykle - dodał Robert Janowski. - Wiemy, kto zaśpiewa na Wielkim Kolędowaniu Polsatu „Last Christmas” - żartował Paweł Domagała.
Jedyna kobieta w finale
Wystrzałowa Flinta. - Niepokorna, rockowa, mocna - tymi słowami opisał Ewelinę choreograf Michał Zakliczyński. Zaczynała jako Lizzo, a w trakcie trwania show przeobrażała się m.in. w Titiyo, Stinga, Pharrella Williamsa i Annie Lennox. - Rzeczywiście Sipińską postanowiłam się bawić - mówiła o zwycięskiej roli w siódmym odcinku. - Miałam super przyśpieszony kurs różnych rzeczy - stwierdziła gwiazda. Ostatnia rola dla wokalistki to amerykańska piosenkarka Peggy Lee. Utwór, który wzięła na warsztat to „Fever”. - Wow, znakomite! - rzucił tuż po zakończeniu show Robert Janowski. - Jestem w szoku, bo myślałem, że to zepsujesz - przyznał juror. - Udało ci się zachować koncentrację. Idealny wokal - komplementowała Małgorzata Walewska.
Żelazna Twoja Twarz
Ogłoszenie wyników. W kopercie, którą otworzyli prowadzący show, znajdował się werdykt: Żelazna Twoja Twarz trafiła do Eweliny Flinty! - Bardzo się cieszę i bardzo dziękuję. Gdyby nie wy, nie byłoby tak fantastycznie, nie byłoby tej zabawy - uczestniczka zwróciła się do kolegów i koleżanek. - Stresów i nerwów było co niemiara, ale daliśmy radę - zakończyła.
Szaleństwo na całego
Brytyjska formacja Chumbawamba to ostatnie zadanie dla Poli Gonciarz i Jagody Szydłowskiej. Panie zaprezentowały utwór „Tubthumping” z 1997 roku. - Bardzo się cieszę, że akurat trafiło na Polę i mamy ten duet - powiedziała uczestniczka wybrana z castingu. Tym przebojem dziewczyny porwały publiczność i jurorów do zabawy. O to właśnie chodziło!
Uhonorować udział w show
Pola Gonciarz zostanie na długo zapamiętana z występu jako Sinéad O’Connor. Symboliczną nagrodę wręczył jej Robert Janowski. Była to trampolina do kariery wokalnej. - Dziękuję za wspaniały prezent, wspaniałe słowa. Jestem ogromnie wdzięczna, że mogłam tutaj być - skomentowała wzruszona uczestniczka. - Gratuluję nam wszystkim, że przetrwaliśmy - dodała. A dla Jagody Szydłowskiej przygotowano biały mikrofon. - Po prostu jesteś wspaniała, utalentowana, energetyczna. Twoje miejsce jest na scenie - chwaliła ją Małgorzata Walewska. - Na samym początku chciałam podziękować mojej rodzinie. Chciałam podziękować jurorom, nauczycielom za przygotowania, tancerzom, prowadzącym - wyliczała wschodząca gwiazda.
Brązowa Twoja Twarz
Laureatem trzeciego miejsca 19. edycji show został Marcin Januszkiewicz. - Bardzo dziękuję za tę nagrodę, za możliwość mojego udziału w programie. Drodzy widzowie do was zwracam się bezpośrednio, ponieważ bez was nasza praca nie istnieje. Mam nadzieję, że mój udział w programie przyniósł wam odrobinę wzruszeń - podsumował mężczyzna.
Srebrna Twoja Twarz
Kto drugi? Nick Sinckler! - Gratuluję wszystkim uczestnikom. Jesteście zaje...! Przepraszam, ale musiałem! - mówił uradowany uczestnik. - Dziękuję całej ekipie, to było coś niesamowitego - zakończył zdobywca Srebrnej Twojej Twarzy.
Złota Twoja Twarz
Najlepszy z najlepszych! Kuba Szmajkowski został zwycięzcą 19. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Po podziękowaniach uczestnik przekazał czek o wartości 100 tysięcy złotych na Fundację dla transplantacji „Zostaw serce na Ziemi”. Gratulacje!
Dziękujemy, że byliście z nami! Zapraszamy do oglądania 20. edycji programu!
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - edycja 19, zobacz odcinek 10, finał:
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo