2023-11-23

„Nasz nowy dom” - odcinek 300: Jackowo Włościańskie

Historia wyjątkowo silnej mamy. Pani Ania samotnie wychowuje trójkę dzieci i walczy o ich lepszą przyszłość. Kobieta ma za sobą ciężkie doświadczenia. Po dramatycznych wydarzeniach zmuszona była układać życie na nowo. Radzi sobie najlepiej jak może, ale nie stać jej na remont stuletniego domu, który jest w koszmarnym stanie. Z pomocą przychodzi Ela Romanowska i ekipa programu „Nasz nowy dom”.

Razem mimo przeciwności losu
Jackowo Włościańskie to niewielka wieś na Mazowszu, położona nieopodal Nasielska. To właśnie w tym urokliwym miejscu Ela Romanowska odwiedza panią Anię, która samotnie wychowuje troje dzieci: Lenę, Daniela i Damiana. Jej najstarszy syn jest już dorosły i wspiera mamę w codziennym życiu. - Ta rodzina wiele przeszła, ale cały czas trzyma się razem - zapowiada prowadząca.

Szczęśliwi razem
Ela Romanowska pojawia się w Jackowie Włościańskim, gdy rodzina spędza miło wolne chwile na wędkowaniu. Pani Ania opowiada, że zawsze marzyła o licznym potomstwie, a dumna babcia oznajmia, że domową gromadę uzupełnia sześć psów i koty, które także są członkami rodziny. - Chciałabym też je poznać, ale przede wszystkim chcę zobaczyć wasz dom - oznajmia prowadząca.

Stan zagrażający domownikom
Po dwóch nieudanych związkach pani Ania wróciła do starego domu po dziadkach i próbuje go remontować. Budynek ma ponad sto lat! - Dach jest w bardzo kiepskim stanie - zauważa Ela Romanowska. - Komin musieliśmy rozebrać, bo był zagrożeniem dla dzieci - tłumaczy pani Ania. Dzięki zbiórce pieniędzy rodzina rozpoczęła prace nad dobudówką, ale na dokończenie nie wystarczyło środków...

Remont potrzebny natychmiast!
Warunki w środku także są fatalne. - To wszystko wygląda przerażająco - nie ukrywa Ela Romanowska. Wszyscy domownicy śpią w jednym pomieszczeniu. W domu nie ma łazienki, ani ogrzewania, przez długi czas nie było także wody. Pani Ania, która po tragicznym wypadku samochodowym ma poważne problemy z kręgosłupem, przez wiele lat dźwigała wodę ze studni. Dopiero niedawno, dzięki środkom ze zbiórki udało się podłączyć wodę i kanalizację.

Nierówna walka o zdrowie
Sytuacja rodzinna i koszmarne warunki lokalowe odbijają się nie tylko na komforcie mieszkania, ale też na psychice rodziny. Najbardziej na dziesięcioletnim Danielu. Chłopiec cierpi na astmę, a do tego jest wyszydzany przez rówieśników z powodu braku łazienki w mieszkaniu. Czuje się odrzucony, choruje na depresję. - Nie ma w nim radości życia - mówi o załamana mama. - Lenka ma podejrzenie epilepsji i autyzm, a Damianek jest po Covidzie - dodaje o pozostałych pociechach.

Brakuje wsparcia
Podczas oglądania wnętrze budynku Ela Romanowska ma też czas na rozmowę z panią Anią o perspektywach na przyszłość. Kobieta nie ma prawa jazdy. Wozi ją najstarszy syn, ale i on ma już swoją rodzinę i nie zawsze jest do dyspozycji. - To prawo jazdy bardzo by się przydało... przyznaje bohaterka odcinka. - Nie ma pani żadnego męskiego wsparcia - zauważa prowadząca, po czym poznaje przerażającą historię dwóch związków pani Ani, które naznaczone były przemocą fizyczną i psychiczną. To dlatego oraz dla dobra swoich dzieci kobieta postanowiła radzić sobie z życiem sama. - Nie mam szczęścia do partnerów, ale mam do dzieci - mówi dumna mama.

Decyzja mogła być tylko jedna
Rodzina utrzymuje się z alimentów, programu 500+ oraz dorywczej pracy pani Ani. - Opłaty, leki... No nie ma z czego odłożyć. Nie wiem, co będzie dalej - zastanawia się kobieta. Ale na to ostatnie pytanie odpowiada jej Ela Romanowska. - Decyzją Telewizji Polska wyremontujemy Wasz dom! - ogłasza prowadząca. Mam i dzieci pakują się na wyjazd i pięciodniowy odpoczynek, a w Jackowie Włościańskim pojawia się ekipa programu.

Piętrzące się wyzwania
- Mam nadzieję, że macie dużo siły, bo dom, choć niewielki, wymaga ogromu pracy - wita architektkę oraz budowlańców Ela Romanowska. Ale Martyna Kupczyk i Przemysław Oślak z ekipą nie dają się przestraszyć. Priorytet to oczywiście wydzielenie osobnych pomieszczeń, które dałyby pani Ani trochę prywatności, a jej dzieciom wymarzone własne pokoje i przestrzeń do życia i zabawy. A co z braćmi mniejszymi? Im także trzeba zorganizować nowe warunki!

Odzyskany dawny blask?
Czas poznać efekty prac. - Sto lat temu dziadek pani Ani wybudował ten dom. Myślę, że dziś byłby z nas dumny - cieszy się Ela Romanowska. A czy mama i dzieci podzielają tę opinię? - Jestem wypoczęta i zrelaksowana - mówi pani Ania. - Wakacje były fajne, ale trzeba już wracać do domu, bo nie możemy się doczekać - stwierdzają dzieciaki w drodze do Jackowa Włościańskiego.

„Nasz nowy dom” - sezon 21, zobacz odcinek 300:

Dziękujemy za wspólne oglądanie 21. sezonu programuNasz nowy dom w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat