2023-11-30

Patryk Pniewski dla POLSAT.PL: Życie nie jest czarno-białe

Aktor wrócił do serialu „Pierwsza miłość”, żeby w roli Krystiana znów wywołać intrygę. Opowiada o ważnym dla niego nowym etapie na planie uwielbianej przez widzów produkcji Polsatu. Patryk Pniewski dzieli się spostrzeżeniami na temat granego bohatera, jego wad, ale także zalet oraz dalszych zamiarów. Zdradza również, czego prywatnie życzy sobie w 2024 roku.

- Miałeś trzyletnią przerwę w serialu. Czy powrót do znanej roli sprawił ci jakieś problemy?
- Miałem lekką tremę. W „Pierwszej miłości” zacząłem grać, jak byłem studentem drugiego roku Akademii Teatralnej, czyli prawie dekadę temu. Wrocław i atmosfera na tym planie są wyjątkowe. Bardzo lubię tam wracać. Gdy aktor czuje się częścią drużyny, która gra do jednej bramki, to wszelkie problemy znikają, a pozostają wyzwania zawodowe, dzięki którym mogę się dalej rozwijać.

- Małżeństwo Krystiana rozpadło się między innymi przez uzależnienie od narkotyków. Czy twój bohater zrozumiał swoje błędy z przeszłości?
- Krystian jest na etapie życiowych zmian. Przewartościował priorytety i zrezygnował z wszelkich używek. Teraz chce ułożyć sobie życie od nowa i odbudować relacje z córeczką. Cieszy się dużym wsparciem ze strony matki, granej przez Ewę Gawryluk. To postać, która jest dla niego bardzo ważna. Krystian będzie zmuszony „wypić piwo, którego nawarzył” będąc za granicą, a także spłacić długi u gangsterów. Widzom z pewnością nie będzie brakowało emocji.

- Fani serialu są podzieleni. Jedni są oburzeni wtrącaniem się w życie Kaliny, a drudzy bronią prawa Krystiana do widywania się z dzieckiem. Jak ty na to patrzysz?
- Każdy człowiek ma swój punkt widzenia, na który składa się wychowanie, edukacja czy życiowe doświadczenia. Jeśli ktoś nie sprawia krzywdy, warto dążyć do znalezienia kompromisu. Z perspektywy aktora jestem w stanie zrozumieć obie strony. Ale patrząc z punktu widzenia postaci, Kalina mogłaby spojrzeć na Krystiana łaskawszym okiem i nie utrudniać mu odbudowy relacji z dzieckiem.

- Czy grany przez ciebie bohater nadal traktuje kobiety przedmiotowo? W przeszłości próbował rozwiązać problemy z kuratorem, wykorzystując do tego Kalinę. Teraz jest w związku z Oliwką, wrogiem jego byłej żony.
- Krystian działał podświadomie, nie robił tego celowo. Trudne relacje z ojcem i brak matki, która wyjechała gdy był dzieckiem, odbiły się na nim w późniejszym nawiązywaniu relacji czy w problemach z używkami. Mimo że pracuje nad sobą, to wciąż lubi korzystać z okazji. Żyje chwilą i nawiązuje przelotne relacje lub wchodzi w podejrzane interesy, nie patrząc na konsekwencje.

- Jak oceniasz Krystiana? To według ciebie zły charakter, a może dobra, ale pogubiona postać?
- Ma swoje zalety, jest empatyczny, zabawny, kocha córkę oraz troszczy się o swoich rodziców i przyjaciół. Ma też wady, takie jak niewyparzony język, jest lekkoduchem i ma tendencje do pakowania się w kłopoty. W serialu to od scenarzystów zależy, jak w danym sezonie równoważyć będą jego światło i cień. Jeśli postać jest tylko zła albo tylko dobra, to znaczy, że jest kiepsko poprowadzona. Życie nie jest czarno-białe.

- Czy masz jakieś marzenia na 2024 rok?
- Życzyłbym sobie więcej wyzwań zawodowych. Jestem głodny ciekawych postaci i spotkań aktorskich!

- Jak będziesz spędzał sylwestra? Odpoczynek czy praca?
- W tamtym roku spędziłem go w górach ze znajomymi. W tym roku planuję odpocząć z moją kochaną rodzinką.

Pierwsza miłość od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Telewizji POLSAT.