Rodzinne spotkania w licznym gronie
- Jeśli chodzi o święta, to u nas jest prawdziwa cyganeria, czyli tak zwane boho święta - przyznaje Arkadiusz Krygier. - Ja nie pochodzę z Warszawy. Cała rodzina, moja i mojej małżonki, wywodzi się z kujawsko-pomorskiego, więc mamy pełną objazdówkę. Chcemy się spotkać z naszymi rodzinami, zarówno we Włocławku, skąd ja pochodzę oraz w Nakle nad Notecią, skąd pochodzi moja żona. Przy wigilijnym stole zasiądzie liczna rodzina. Sam mam czwórkę dzieci: 8-letnią Biankę, przyszłoroczną maturzystkę Sonię, studentkę psychologii - Maję i 24-letniego syna Adama. Moje dorosłe dzieci przyjdą ze swoimi chłopakami lub dziewczynami. A jeśli dodać jeszcze moich dwóch braci, którzy na święta również zjeżdżają ze swoimi rodzinami, uzbiera się w sumie kilkadziesiąt osób - opowiada.
Na to czeka się cały rok
Serialowy Olgierd Mazur nie wyobraża sobie Wigilii bez… kapusty z grochem. - To dziś trochę zapomniana potrawa, ale u mnie na Kujawach koniecznie musi pojawić się wśród dwunastu, które przygotowuje moja mama. Daniem popisowym jest oczywiście jej czerwony barszcz z fasolą. W święta Bożego Narodzenia nie może też zabraknąć zupy z suszonych śliwek, przysmaku regionu kujawsko-pomorskiego. Oczywiście musi być też karp, a najsmaczniejszego robi mój teść - chwali Arkadiusz Krygier. - Jest to tradycyjny, smażony karp - dodaje z entuzjazmem w głosie. - A wszystkie te przysmaki będę popijał napojem yerba mate - mówi podekscytowany. - Stałem się ostatnio jego wielkim fanem i będę go sobie popijał ze specjalnej tykwy - zaznacza.
Prezenty bez pudła
Arkadiusz Krygier zapytany o tradycję świątecznych prezentów uśmiecha się i wyznaje, że najmniejszy problem ma z najmłodszą córką. - Bianka napisała już list do Świętego Mikołaja, który leży w skrytce z piernikami i tylko czeka na realizację. Większy jest kłopot ze starszakami - przyznaje jeden z ulubionych bohaterów serialu „Gliniarze”. - Oni swoje potrzeby zaspokajają na bieżąco, ale wpadłem na pewien pomysł - zdradza. - Zainspirowała mnie akcja UNICEF - Prezenty bez pudła. Biorąc w niej udział, można przeznaczyć pieniądze na produkty humanitarne dostarczane przez UNICEF najbardziej potrzebującym dzieciom i ich rodzinom. Pomoc jest realna. Na stronie tej organizacji prezentowane są zestawy prezentowe, które możemy podarować innym - żywność, leki (antybiotyki, witaminy, szczepionki), ale też sprzęt sportowy (rowery, piłki) i akcesoria edukacyjne (kredki, papiery kolorowe, kolorowa glina). Zamawiając taki prezent pod choinkę, można uzyskać certyfikat potwierdzający udział w akcji. Moim dzieciom na co dzień niczego nie brakuje, więc myślę, że jeśli będą miały okazję komuś pomóc, to będzie to najlepszy prezent - raduje się aktor.
Świętowanie sukcesów
- Mile wspominam niedawną Wigilię ze współpracownikami z planu - mówi. Zbiegła się ona z urodzinami naszego producenta. Spotkaliśmy się w Forcie Czerniakowskim, na barce. Byli prawie wszyscy. To cenny czas, bo wbrew pozorom rzadko możemy pobyć ze sobą w pełnym składzie. To są zawsze sympatyczne spotkania - mówi Arkadiusz Krygier. - Z reguły gramy parami, a w większym gronie widzimy się sporadycznie, przy okazji ramówek. Na tegorocznej firmowej Wigilii mieliśmy szansę na rozmowę z reżyserami, scenarzystami, z ludźmi, którzy montują. Dobrze jest wymienić się uwagami, spostrzeżeniami. Podczas tej imprezy w dobry humor wprawiła nas też informacja, że „Gliniarze” i serial „Pierwsza miłość” to flagowe produkcje, cieszące się w Polsacie wciąż najwyższą i niesłabnącą oglądalnością. To dowód, że widzowie cenią sobie naszą pracę i chętnie siadają przed telewizorem, żeby śledzić kryminalne perypetie ulubionych bohaterów - komentuje.
Idealny Sylwester
Gdzie aktor zaplanował powitanie Nowego Roku? - Nie chodzimy na żadne bale sylwestrowe - wyjaśnia Arkadiusz Krygier. - Organizacja tej wyjątkowej nocy w roku odbywa się u nas zwykle na spontanie. Najczęściej świętujemy w gronie przyjaciół, znajomych. Również ze względu na zwierzęta. Mamy dwa psiaki, które lepiej mieć na oku podczas sylwestrowych fajerwerków. Nasi pupile to piętnastoletnia sunia Freaky rasy yorkshire terrier i After - rosyjski toy terrier. Na marginesie, After to pies, którego przywiozłem z planu „Gliniarzy” - dodaje aktor. - Podczas kręcenia jednego z odcinków wyskoczyła na nas piątka szczeniaków i jeden z nich tak się do mnie przykleił, że… przywiozłem go do domu. Dodatkowo ma ukrytą funkcję budzenia... Na hasło „budzik” rozpoczyna się lizanie, szczypanie, podgryzanie, szczególnie mojej najmłodszej pociechy. W jego wykonaniu to - proszę mi wierzyć - najskuteczniejsza pobudka. Dodam też, że kocham konie. Od lat jeżdżę konno. Przyznaję, że zwierzęta zajmują szczególne miejsce w moim sercu - podkreśla.
Co w Nowym Roku?
W rozmowie z POLSAT.PL aktor przyznaje, że 2024 rok będzie obfitował w jubileusze. - W maju kończę pięćdziesiąt lat - mówi. - Ale będę też obchodził dwudziestolecie związku, w którym jestem, dwudziestolecie firmy, którą prowadzę oraz tysięczny odcinek serialu „Gliniarze”! Ważnym wydarzeniem będzie też matura mojej córki, Soni. Wygląda na to, że będzie się działo - kończy Arkadiusz Krygier. Wszystkiego najlepszego!
Wszystkie sezony serialu Gliniarze oglądaj online na polsatboxgo.pl.