2024-01-06

„Państwo w Państwie” - odcinek 508, na żywo 7 stycznia

Pan Dariusz w bardzo krótkim czasie z w pełni sprawnego mężczyzny stał się cieniem samego siebie, który nie może samodzielnie funkcjonować. Problemy zaczęły się od zabiegu wycięcia wyrostka i skutkowały kilkunastoma kolejnymi zabiegami. Jego żona wini lekarzy, ale oni nie mają sobie nic do zarzucenia. Przemysław Talkowski z zespołem i ekspertami zapraszają na odcinek programu „Państwo w Państwie” emitowany na żywo w niedzielę 7 stycznia o godz. 19:30 w Polsacie.

Nagła zmiana
Jeszcze w czerwcu Dariusz Lipiński ważył ponad 90 kilogramów, podnosił ciężary i był zdrowym, pracującym fizycznie mężczyzną. Dziś nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Jest żywiony pozajelitowo, przez większość doby podłączony jest do kroplówki. A zaczęło się od z pozoru rutynowego zabiegu, wycięcia wyrostka robaczkowego. Niestety zabieg się nie powiódł i od tamtego czasu mężczyzna był wielokrotnie operowany i całkowicie stracił sprawność.

Jak to się zaczęło?
- 11 czerwca rano zaczął mnie brzuch boleć, gdy się obudziłem. W końcu leżałem, zadzwoniłem do żony i powiedziałem „chodź, pojedziemy do szpitala, niech mi coś dadzą rozkurczowego”, bo do pracy chciałem jechać. Przyszedł z góry jeden chirurg, po chwili przyszedł drugi,  dotknął mnie raz, powiedział, że to jest wyrostek. Na drugi dzień rano zapytałem się lekarza, co mi zrobili. Lekarz odpowiedział, że za wiele nic nie zrobili i że wyrostka nie znaleźli - opowiada Dariusz Lipiński.

Lekarze pewni swego
Władze szpitala nie poczuwają się do odpowiedzialności. Ich zdaniem zabieg został przeprowadzony prawidłowo, jednak w jego trakcie zdiagnozowano inne schorzenie, niż początkowo zakładano. - Pacjent może wszystko zarzucić, a ja nie mogę do końca powiedzieć wszystkiego, co ja wiem. Naszym zdaniem postępowanie było prawidłowe, dołożyliśmy wszelkich starań, środków, nie zabrakło nam niczego do leczenia tego pacjenta. Wszystko, co można było wykorzystać zostało wykorzystane - tłumaczy dr Marek Szymkowicz z Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie.

Rodzina wini medyków
Innego zdania jest rodzina, która twierdzi, że popełniono błąd medyczny i walczy o ukaranie winnych. - Ale od tego wyrostka wszystko się zaczęło, tak naprawdę, że gdyby faktycznie został usunięty, to w tym momencie mąż nie byłby w takim stanie, w jakim jest - mówi Dominika Płaczek-Lipińska, żona chorego.

Państwo w Państwie w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.