Powrót do przeszłości
Pracując nad produkcją „Fuks 2”, aktor zdecydował się obejrzeć w domu ponownie pierwszą część. - Doszedłem do wniosku, że po dwudziestu dwóch latach to bardzo przyzwoicie wyglądający film. Bez żadnych usterek, które teraz byśmy zauważali – stwierdza, dodając, że zaciekawiło go również to, co zobaczył w tle akcji. - Pomyślałem, że czas sporo poszedł do przodu, bo przecież tam są sceny ze Stadionu Dziesięciolecia, gdzie można było kupić podobno wszystko, armatę też, jak ktoś się dobrze postarał. Więc mamy tutaj taki rozdźwięk na dwadzieścia dwa lata i to jest dla mnie najbardziej fascynujące - mówi.
Jak w życiu
Ponowne wejście w rolę, teraz emerytowanego, policjanta i kreowanie jego postaci starszej o dwie dekady było dla aktora ciekawym doświadczeniem. - Nie chciałbym ulegać specjalnie sentymentom, bo praca nie jest sentymentalna, trzeba ją robić zawodowo. Każdy pewnie ma swój osobisty ogląd sprawy. Ja staram się ułożyć, jakby to się mogło rzeczywiście potoczyć po tych dwudziestu latach. A to wszystko się toczy, jak powinno w dobrym kryminale - zapewnia.
Nowa rzeczywistości i nowa akcja
Zdaniem Janusza Gajosa film „Fuks 2” powinni obejrzeć przede wszystkim ci, którzy widzieli pierwszą część. - Myślę, że pójdą bez namawiania. No, a ci, który są ciekawi dzisiejszego oglądu naszego świata, tego co się dzieje, też będą mieli jakiś rodzaj frajdy, patrząc na to, ile się zmieniło, jak wyglądają nasze czasy w tej chwili, co przeszkadza, jakie mamy chęci na przyszłość. To wszystko się tam mieści, ale w formie, jaką ten film przedstawia - dodaje polecając komedię kryminalną.
”Fuks 2” w kinach od 12 stycznia 2024.