Poranek pełen przemyśleń. Rozum czy serce?
◼ Trójka panów decydowała o nominacjach. Marcin z przymrużeniem oka myślał o wskazaniu Darii, a to za sprawą jej snu. - Powiedziała, że jestem nudny jak latarnia morska - zwierzał się Piotrowi, który ocenił: - Jesteś dla niej latarnią, jak wskazówka.
◼ Wątpliwości targały Tobiaszem, który kompletnie nie wiedział, co ma zrobić. Podsunięty przez Amandę pomysł nominowania Seweryna kiełkował w jego głowie, choć serce mówiło, żeby nie typować do pojedynku osoby, z którą zakumplował się podczas sianokosów.
◼ „Margaret” była powierniczką Angeliki, która myślała o swoich bliskich. - Ja mega tęsknię i chciałam powiedzieć Piotrowi, ze jeśli ma dylemat, to niech wybierze mnie. Jestem w stanie się poświęcić - stwierdziła, ale starsza koleżanka odwiodła ją od tego pomysłu.
Odkrywanie kart. Zaskakująca decyzja!
◼ Pora poznać nominowanych. Kto pierwszy? - Na „Farmie” nie chodzi tylko o to, ile wysiłku kto włoży w pracę, tylko też, jaka jest atmosfera w zespole. Z Tomkiem współpracowało się fatalnie, atmosfera była toksyczna. Jest silny i sobie poradzi - uzasadnił swój wybór Marcin.
◼ Tobiasz zawarł z resztą drużyny pakt, kogo nominować, ale nie okazał się on trwały. W ostatniej chwili zmienił decyzję! - Bez Seweryna nie wyobrażam sobie tu być. Przepraszam cię Reniu - mówił skruszony. - Czuję się zdradzona - stwierdziła 49-latka. Amanda i Seweryn byli w szoku!
◼ Piotr po podziękowaniach szybko przeszedł do rzeczy. - Najgorsze relacje mam z „Margaret” - ocenił. - Wiem, że jesteś silną kobietą i trzymam kciuki za ciebie - zwrócił się do niej. - Przyjmuję na klatę. Na koniec ewentualnie bym chciała tego osiołka - powiedziała 40-latka.
Wymagający test pełen obrzydliwości
◼ Podczas pojedynku do pokonania był składający się z trzech etapów tor. Co najpierw? Wydobycie z kupy gnoju szkatułek z kluczykiem. Potem w słojach z podrobami i larwami czekały kolejne kluczyki. Po otworzeniu wszystkich kłódek trzeba było zjeść całą zawartość szkatułki.
◼ Charakter wyzwania przeraził „Margaret”. - Najgorsza zgroza i zmora mojego życia. Psychika mi wymiękła - mówiła, choć nie wszyscy uwierzyli w jej reakcję. - „Margo” robi show - oceniła Amanda, a wtórowała jej Marta: - To była gra, aktorstwo. Bała się porażki w tym pojedynku.
◼ Niespodziewanie Magda została wyznaczona do wskazania jeszcze jednej osoby. - Jaki to jest hardkor - skomentowała. Na ochotnika zgłosiła się Angelika, a „ułaskawiona” została Renata. - Chcę uratować osobę, która od wielu dni nie czuje się dobrze - uzasadniła Farmerka Tygodnia.
◼ Bohaterką została Angelika, która podniosła rękę w tym samym momencie co Tomek. Prowadzące oceniły, że była dokładniejsza w zjedzeniu nieświeżego jajka. Zostały po nim tylko skorupki. - Jestem z siebie dumna. Pokazałam innym, że jestem mega silną dziewczyną - cieszyła się.
Pożegnanie Tomka i... dzielenie skóry na niedźwiedziu
◼ Pod głosowanie trafili „Margaret” i Tomek, a ogłoszenie wyników wywołało duże emocje.
◼ Była Farmerka Tygodnia pocałowała złoty kłos, dziękując za przedłużenie jej przygody w programie. - Przykro - stwierdził stolarz i żołnierz, który spędził w gospodarstwie tylko kilka dni.
◼ - Ciężko jest się wkupić w wasze łaski. Nie wystarczy zbudować kurnik, huśtawkę, czy usmażyć placki. Może następny farmer, którego poznacie spotka się z większą otwartością - stwierdziły prowadzące. - Zabrakło także jego otwartości - bronił się dotknięty ich słowami Marcin.
◼ Myśli uczestników skierowały się ku nadchodzącym zmianom. Piotr w rozmowie z Magdą i Sewerynem stwierdził, że ma duże szanse zostać kolejnym Farmerem Tygodnia. Był tego tak pewny, że zaczął się zastanawiać się nad Marcinem jako swoim pomocnikiem.
◼ Wieść o planach Piotra szybko się rozniosła i wywołała u Marcina mieszane uczucia. Poprosił Tobiasza, gdyby trafił do domku Farmera Tygodnia, żeby ten dbał o jego pozycję wśród pozostałych. - Musimy się mieć na baczności - podsumowali „fajne” spotkanie przy praniu.
Live chat z Tomaszem Pawełczykiem - oglądaj:
„Farma” - edycja 3, odcinek 10:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.