Ofiara spisku?
Zenon Przerwa był zdrowym, wysportowanym mężczyzną, jednak kiedy jego konflikt z żoną zaczął się nasilać, mężczyzna podupadł na zdrowiu: zaczął tracić mowę, usypiać o godz. 16-17, jego nogi zostały sparaliżowane. Zaczął podejrzewać, że żona zatruwa jego jedzenie. Mężczyzna postanowił zbadać próbki pożywienia i okazało się, że jest w nich jad kiełbasiany. Substancja ta może - choć nie musi - być powodem paraliżu. Zenon Przerwa zaprzecza, że był kiedykolwiek agresywny w stosunku do żony lub dzieci. Twierdzi, że to żona i małoletnie dzieci stosowały przemoc wobec niego. Na dowód przedstawił nagrania.
Na sądowej ścieżce
Żona oskarżyła go o stosowanie przemocy i wniosła do sądu o jego eksmisję. Choć wcześniej wyprowadziła się z dziećmi do rodziców, sąd nakazał usunąć mężczyznę z domu. Zenon Przerwa nie miał możliwości zabrania swoich rzeczy (w tym wózka inwalidzkiego, leków i dokumentacji medycznej). Mieszka teraz w hotelu. Próbował odebrać swoje rzeczy w asyście policji, ale okazało się, że jego żona większość z nich spaliła, przez co nie ma czego odzyskiwać. Sprawy karne między małżeństwem są w toku.
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.