Efekt rutynowej kontroli
Mieszkający w Suwałkach Mariusz Grażulis od ponad dwudziestu lat jest kierowcą zawodowym, jeździł tirami po całej Europie. Na początku listopada 2023 roku w Rymaniu w województwie zachodniopomorskim został zatrzymany do rutynowej kontroli, podczas której okazało się, że od półtora roku jeździ bez uprawnień.
Co wydarzyło się w Luzinie?
Prawo jazdy zostało zabrane panu Mariuszowi w kwietniu 2022 roku po rutynowej kontroli w Luzinie w województwie pomorskim za jazdę pod wpływem alkoholu. Problem w tym, że pan Mariusz nigdy kontroli w tym miejscu nie przechodził. Co więcej, w czasie gdy miało dojść do kontroli w Luzinie, Mariusz Grażulis był w Suwałkach, oddalonych o prawie 500 kilometrów od Luzina - na co ma dowody w postaci tarcz tachografu.
Zagadka rozwikłana, ale...
Mężczyzna zgłosił możliwość popełnienia przestępstwa policji w Suwałkach, gdyż podejrzewał, kto mógł posłużyć się jego danymi. W Luzinie mieszka brat pana Mariusza - Marcin, z którym od niemal 20 lat nie ma kontaktu. Jego zdaniem ma on problemy z alkoholem i to nie pierwsza sytuacja, w której podaje jego dane. Kiedy odezwała się do niego policja, brat przyznał się do celowego wprowadzenia w błąd policjantów oraz podrobienia podpisu. Mimo tego sąd zaocznie skazał pana Mariusza.
Nagle na bezrobociu
Kierowcy została wymierzona kara ograniczenia wolności - 8 miesięcy prac społecznych, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i grzywna 5500 złotych. Podczas posiedzenia nikt nie weryfikował jego danych. Pan Mariusz bez prawa jazdy nie może pracować. Nie wiadomo, kiedy je odzyska, bo wyrok jest prawomocny. Procedury trwają, a mężczyzna stał się bezrobotny...
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Telewizji POLSAT.