Gra na całego. Tylko komu zaufać?
◼ Marcin postanowił zawalczyć o głos wspierającego Amandą Maćka, którego zabrał rano na poważną rozmowę. - Ona ma nastawienie „po trupach do celu”. Są jakieś granice - wskazał, starając się, aby 23-latek zmienił obóz, z którym sympatyzuje.
◼ Farmer Tygodnia konsultował swój plan ze sceptycznie podchodzącym do niego Tobiaszem. - Nie mamy szans. Jeżeli okaże się, że my nie mamy pewności, że możemy zagrać w otwarte karty, to ja tego nie zrobię - mówił. - Czy ty nie przeszedłeś na złą stronę? - pytał Marcin.
◼ Kolejny na liście Farmera Tygodnia był najmłodszy stażem farmer Mateusz, przy którym Marcin postulował stworzenie męskiego sojuszu. - Jeżeli teraz Amanda nie wyleci, to ona wchodzi do finału - stwierdził przysłuchujący się im z pobliskiego leżaka Seweryn.
◼ O solidarności facetów mówili także Tobiasz z Maćkiem, a ich rozmowa zeszła na temat spięcia pomiędzy tym drugim a Angeliką. - Amanda mówi, że jest na mnie obrażona, że uważa, że mnie nie lubi. Ja tylko zażartowałem, że jej miejsce jest na końcu łózka - zdradził 23-latek.
Nagroda tylko za pług
◼ Szymon, oceniając prace farmerów, był w pełni zadowolony jedynie ze zbioru truskawek. Znalazł kilka nadpsutych czereśni oraz zgniłych ziemniaków, przez co nie mógł zaliczyć Zadania Tygodnia. Wszystko poza ziemniakami dla kur musiało zostać zwrócone ekspertowi programu.
◼ Oddzielnym zadaniem było odrestaurowanie pługa. - Z takim to nie wstyd w pole wyjechać. Porządnie odmalowany. Naprawdę dobra robota - pochwalił Szymon, który za to mógł już nagrodzić uczestników. W ich ręce trafiła skrzynia z produktami do spiżarni.
Trudna decyzja i... łzy Tobiasza
◼ Przybity Marcin dodatkowo zmartwił się wizytą prowadzących, które zaprosiły uczestników pod wiatę. Miał do podjęcia dwie decyzje. Do pojedynku - pomimo jej problemów z nogą - nominował „Margaret”, a bezpieczeństwo i rolę nowej Farmerki Tygodnia otrzymała Renata.
◼ „Margaret” jako nominowana osoba dostała możliwość wyboru przeciwnika. - Spokojnie, masz czas do jutra, żeby się zastanowić - powiedziała Ilona Krawczyńska. W trójce kandydatów znaleźli się Angelika, Marta i Tobiasz. Kogo wybierze do pojedynku?
◼ Liczący na objęcie sterów na farmie Tobiasz był zdruzgotany po decyzji Marcina. - Myślałem, że sobie ufamy. On był numerem jeden. Nie wiem, co on sobie myślał - rozpaczał. - Zdradził mnie i zostawił mnie na lodzie. Mam nadzieję, że tego pożałuje - dodawał ocierając łzy.
Zmiana frontu. Czas na wyjaśnienia
◼ Marcin szykował się psychicznie na rozmowę z Tobiaszem, ale ubiegła go Amanda. - Misiu, już ochłonąłeś? Załatwimy to - zapewniła go. - Dobrze, że ja nie wykonałem tego ruchu, o który on mnie prosił wielokrotnie - zdradził jej w przypływie szczerości 28-latek.
◼ Maciek postanowił wyjaśnić z Angeliką swoje zachowanie z poprzedniego wieczoru i zdobył się na odważne słowa. - Podobasz mi się i nie znajdę tutaj osoby, której będę mógł wszystko powiedzieć, chyba że ty się do mnie uśmiechniesz - wyznał zaskoczonej dziewczynie.
◼ Tobiasz, który wylewał swoje żale w rozmowie z „Margaret” i Renatą, znalazł się pod ostrzałem krytyki nie tylko ze strony najstarszej farmerki. - Ja w życiu prywatnym nie dopuszczam do siebie takich ludzi - oznajmił Mateusz w innej części gospodarstwa Amandzie i Maćkowi.
◼ W kolejnej rozmowie z Amandą Tobiasz zadeklarował wycofanie się z układu z Marcinem. - Mam nadzieję, że będę mógł na niego jeszcze zagłosować - stwierdził. Mina mu zrzedła, kiedy chwilę później Marta przytoczyła słowa Mateusza, że jest „lisem”.
„Farma” - edycja 3, odcinek 24:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.