Odwaga, humor i dziwne przeprosiny
◼ Walczący z emocjonalną huśtawką Tobiasz musiał wybrać trzecią osobę do pojedynku. Przed odsłonięciem tabliczki z wyrytym imieniem, budował napięcie, pytając Marcina, Angelikę, Annie i Seweryna czy mu ufają. Ostatecznie zdecydował się wskazać tego ostatniego.
◼ - Czuję się oszukany i wykorzystany do granic ludzkiej możliwości. Idę do swoich krówek - stwierdził nominowany naburmuszonym tonem, nawiązując do niedawnej parodii podczas Bitwy o Farmę. Seweryn rozbawił wszystkich i zebrał za to burzę oklasków.
◼ Marta i Annie zgodnie uznały, że trzeba mieć odwagę, aby zdobyć się na taki krok podczas nominacji. - Jedyny argument, taki mały w ostatnim czasie to, że nasza relacja delikatnie osłabła - wytłumaczył decyzję. Seweryn przyjął to z pełnym zrozumieniem.
◼ Tobiasz zdecydował się także wrócić do tematu swojej kłótni z „Margaret”. - Wybacz, że wczoraj się uniosłem. Być może było to zbyt gniewne, nieprzyjemne, jednak... nie cofnąłbym ani jednego słowa - powiedział. 40-latka skrytykowała brak logiki w jego zachowaniu.
Jak z igłą w stogu siana. Dramat Tobiasza
◼ Pojedynek, do którego przystąpili „Margaret”, Tobiasz i Seweryn składał się z dwóch etapów. Pierwszym było odnalezienie w koszu pełnym słomy ośmiu małych woreczków z elementami układanki. Drugą część zadania stanowiło ułożenie ich jasną stroną do góry.
◼ Tobiasz wystartował z impetem i jako pierwszy zabrał się za układanie obrazka. Miał olbrzymią przewagę nad rywalami, ale w drugim etapie poza szybkością bardzo istotna była koncentracja i dokładność. - Proszę nie podpowiadać, bo to jest nie fair - strofował uczestników.
◼ Marta i Maciek doradzali Tobiaszowi, żeby upewnił się, że każdy element jest na swoim miejscu. Brakowało jednego, który zawieruszył się przy wysypywaniu z woreczka. Tymczasem Seweryn niespodziewanie nadgonił stracony wcześniej czas i ukończył zadanie jako pierwszy!
◼ „Margaret” udało się znaleźć ostatni element i triumfalnie podniosła rękę. Prowadzące, po jej uściskaniu, wskazały Tobiaszowi, że decydujący o jego pożegnaniu z programem element leżał koło stolika. 28-latek położył głowę na puzzlach i się rozpłakał. „Margaret”, Marta i Angelika ruszyły go pocieszać.
◼ - Nie byłem sam i to było wspaniałe. Nawet „Margaret” przyszła - mówił wzruszony Tobiasz. - Nie udało się, ale było blisko - szukał pozytywów w rywalizacji. - Nie odpadłem z rąk uczestników. Odpadłem zupełnie przez los - podsumował.
Oczekiwanie na głosowanie
◼ To nie koniec emocji. Uczestnicy mieli wybrać, kogo chcą się pozbyć: „Margaret” czy Seweryna? - Co robimy? Musimy pogadać - Maciek zaskoczył Marcina, wykazując inicjatywę w ustalaniu planu działania. Przy kurniku zaczęli omawiać możliwe scenariusze.
◼ „Margaret” zastanawiała się, jakie ma szanse na pozostanie w gospodarstwie. - Seweryn jest lubiany. Na dwoje babka wróżyła - stwierdziła. Razem z Amandą zastanawiała się, co zrobi Renata, która nie kryje do niego sympatii, ale obiecała 40-latce wsparcie.
Amanda wszystko przewidziała
◼ Nadszedł czas na poznanie drugiej osoby upuszczającej tego dnia program. Seweryn wcześniej zapewnił sobie bezpieczeństwo, ale na krótko. Przegrał walkę o poparcie innych uczestników. - Trzymajcie się i bądźcie dla siebie wyrozumiali - radził pozostałym farmerom na pożegnanie.
◼ - Czuję ogromną wdzięczność do osób, które dały mi kolejną szansę, bo to jest cudowne uczucie, kiedy mimo przegranego pojedynku ktoś wyciąga do ciebie rękę i mówi: „zostań z nami jeszcze przez chwilę” - powiedziała po wyciągnięciu złotego kłosa „Margaret”.
◼ Amanda na moment poszła do sypialni, gdzie ukryła kawałek papieru z notatką. Był na niej dobrze opisany wynik głosowania - 5:2 dla „Margaret”. - To jest kartka dla Reni - powiedziała. - Gratuluję, bo ja tego nie przewidziałam - stwierdziła najstarsza farmerka.
Czas przemyśleć swoje sojusze
◼ Renata widząc wynik, zdała sobie sprawę, że Maciek zagłosował na Seweryna. - Byłam go taka pewna, bo myślałam, że mnie lubi, a tutaj takie trochę zaskoczenie - oceniła. - Wydaje mi się, że może być zmanipulowany przez różne kobiety - ocenił decyzję 23-latka Marcin.
◼ Marcin wieczorem nie miał dobrego nastroju po stracie dwóch przyjaciół jednego dnia. W rozmowie z Amandą i Martą zażartował, że on wkrótce też odpadnie. Pierwsza z nich wyznała, że wcześniej chce się pozbyć dwóch innych osób. Czy dołączy do jej „bandy”?
Live chat z Tobiaszem Baraniakiem i Sewerynem Kiełpinem - oglądaj:
„Farma” - edycja 3, odcinek 30:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.