Droga do perfekcji
Mateusz Ziółko brylował w dziesiątej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Trzykrotnie wygrywał odcinki jako Zbigniew Wodecki (otrzymał 60 punktów), Grzegorz Markowski (37 punktów) i Klaus Meine (34 punkty). Nigdy nie był na dole tabeli. Jakie znaczenie mają dla niego noty przyznawane przez sędziów? - Nigdy nie podchodziliśmy śmiertelnie poważnie do ocen jurorów. Każdy z nas, i jurorzy również, ma świadomość, jak wiele pracy trzeba włożyć w ten program. Często jest tak, że nie do końca nasze warunki fizyczne, mentalne, pozwalają na to, żeby w idealny sposób odwzorować pewną postać - komentuje w rozmowie z POLSAT.PL.
Nowe twarze, nowe wyzwania
Artysta jest przekonany, że w dwudziestej serii, podczas celebrowania jubileuszu, będzie doskonała atmosfera. - Wszyscy mają tę wyrozumiałość w sobie. Zawsze podchodziłem do komentarzy jurorów na zasadzie bardzo sensownej krytyki z miłością - zaznacza Mateusz Ziółko. Uczestnik zamierza czerpać z tego, co mówią inni i wyciągać wnioski. - Często padały bardzo ciekawe uwagi, bardzo dosadne i sugestywne. Dla nas dobre, bo można było to przełożyć na kolejny odcinek, kolejną pracę z postacią - mówi.
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” od 8 marca w piątek o godz. 20:05 w Polsacie.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo