Stres już minął
- Moje początki na planie filmowym były ciężkie. Przez pierwsze dwa tygodnie w pierwszej edycji nogi mi się trzęsły. Nie było to łatwe, gdy kierownik planu obok mnie krzyczał: - Trzy, dwa, jeden! Szymon wchodzisz na plan! - wspomina w rozmowie z POLSAT.PL Szymon Karaś. - Teraz czułem się pewniej. Na początku człowiek miał respekt przed kamerą, bał się, stresował i zapominał swojego scenariusza - przyznaje.
Trafić do serc uczestników
Szymon Karaś jako ekspert od rolnictwa jest osobą, która wprowadza farmerów w nieznany dla nich świat. - Najtrudniejsze jest to, żeby uczestnicy, którzy na farmie mają styczność z wieloma rzeczami pierwszy raz, faktycznie słuchali mnie, żebym przekazał im rady w prosty sposób, ale taki, żeby wzięli sobie je do serca - ocenia.
Charakterystyczny głos
Ze względu na obecność w programie rozpoznawalność rolnika wzrosła. - Czasem ktoś zaczepi: O, pan z „Farmy”, i przeważnie dzieje się to wtedy, gdy się odezwę. Tutaj występuję w stroju farmerskim, a gdy jestem ubrany elegancko, to ludzie mnie nie rozpoznają - zdradza Szymon Karaś.
Jak ekspert od rolnictwa ocenia relacje pomiędzy uczestnikami? Jakie są jego wnioski na temat ludzkiego zachowania w trudnych, spartańskich warunkach? Zobacz wideo!
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Polsacie.
Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial