Korzyści płynące z show
Maria Tyszkiewicz przyznaje wprost, że szósta seria „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” mocno wpłynęła na jej późniejsze losy zawodowe. - W programie bardzo rozwinęłam swój warsztat i umiejętności wokalne. Wcielając się w innych artystów, próbując uchwycić ich charakterystyczne maniery, poznałam nowe techniki śpiewania, co pozwoliło mi zrozumieć swój własny potencjał - mówi w wywiadzie dla POLSAT.PL. Jakie jeszcze korzyści z udziału w show zauważyła gwiazda? - Dzięki fali pozytywnego feedbacku bardzo uwierzyłam w siebie, dostałam wiatru w żagle i motywację do wyjścia poza swoją strefę komfortu. Ten zastrzyk pozytywnej energii i pewności zaowocował wydaniem mojego debiutanckiego albumu „Ufam sobie”, na krótko po zakończeniu edycji - przypomina.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Fajna dżaga z ciebie jest”
W trzecim odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” aktorka wcieliła się w Dodę. Wykonanie utworu „Dżaga” przeszło do historii show. Na YouTube obejrzano go ponad dziewięć milionów razy. - Podczas charakteryzacji do ostatniego momentu nie widziałam siebie jako Dody, to wydarzyło się dopiero kiedy dostałam brązowe soczewki. Zobaczyłam w sobie tę postać i od razu weszłam w nią na sto procent. Zaraziłam się jej pewnością siebie, co dało mi i całej produkcji dużo zabawy podczas dnia zdjęciowego - sięga pamięcią Maria Tyszkiewicz. Co według niej sprawiło, że metamorfoza przeszła najśmielsze oczekiwania jurorów i widzów? - Myślę, że bardzo różnimy się z Dodą temperamentem, natomiast cieszę się, że miałyśmy okazję spotkać się przed nagraniami. Dostałam kilka złotych rad, więc możliwe, że dzięki temu czułam się pewniej, dostałam od niej zielone światło, żeby iść na całość. Podobieństwa? Doda, tak jak ja, debiutowała w Teatrze Studio Buffo - odpowiada uczestniczka.
Z jednej gwiazdy w drugą
Następnym wyzwaniem dla Marii Tyszkiewicz była Edyta Górniak. - To był dzień pełen emocji. Pamiętam, że nagrywaliśmy odcinek po odcinku, dzień po dniu. Ta przemiana była bardzo szybka. Z szalonej i ekstrawertycznej Dody, zamieniłam się w pełną wrażliwości i skromną Edytę Górniak, która dodatkowo sama nie była do końca sobą, tylko Pocahontas - podkreśla. Motyw przewodni znanej bajki Disneya wywołał w niej wielkie poruszenie. - Mam ogromny sentyment do piosenki mojego dzieciństwa „Kolorowy wiatr”. Na planie było mnóstwo wzruszeń, do tego doszło zmęczenie, przebodźcowanie kilkoma ciężkimi dniami zdjęciowymi. Pamiętam, że po wykonaniu utworu, jeszcze przed ocenami jury, łzy ciekły mi ciurkiem. Takie to były emocje - przyznaje.
Nauka i jeszcze raz nauka
W jubileuszowej 20. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” Maria Tyszkiewicz ponownie spotyka się ekspertami programu. - Ogromnie się cieszę, że znowu pracuję z trenerami. Jestem bardziej świadoma tego, co dzięki tej pracy zyskuję jako artystka. W szóstej edycji nie do końca wiedziałam, jak będą wyglądały zajęcia, jakie uwagi będę otrzymywać od Agnieszki Hekiert - komentuje. - Natomiast z odcinka na odcinek otwierałam się coraz bardziej i chłonęłam tę wiedzę. Agnieszka ma niesamowitą łatwość w odnajdywaniu w postaciach pewnych wokalnych niuansów, a później działając na naszą wyobraźnię, przekazuje nam te tajniki. Oprócz tego daje artystom duże wsparcie pod sceną i za kulisami - kończy.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 20:05 w Polsacie.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo