Więcej pracy i trudności
Pracując pod presją czasu architekci i ekipy budowlane żonglują zadaniami tak, aby wykonać wszystkie potrzebne prace i spełnić marzenie rodziny, której pomagają. W wiosennym sezonie terminów do dotrzymania jest dwa razy więcej. - To jest bardzo wielkie wyzwanie, mimo że kiedyś w historii programu już mieliśmy coś podobnego. Ale za każdym razem nas to bardzo zaskakuje - przyznaje Maciej Pertkiewicz.
Skomplikowane zależności
Pytani o to, co było najtrudniejsze w tym sezonie, architekci programu zgodnie odpowiadają, że organizacja i terminy. - Musimy pracować symultanicznie. Właściwie nagrywamy dwa odcinki w podobnym czasie, jest tylko jeden dzień lub dwa przesunięcia, no bo Ela jest przecież jedna. My możemy stworzyć dwie osobne ekipy, ale ona się nie podzieli. Więc to jest wyzwanie - wyjaśnia Maciej Pertkiewicz.
„Nasz nowy dom” od 6 marca w środę i czwartek o godz. 20:05 w Polsacie.