Wejście do innego świata
Marcelina Zawadzka na „Farmie” czuje się znakomicie. - Każda edycja przybliża zwierzęta do mojego serca. Bardzo lubię naturę i bardzo lubię tam wracać - mówi prowadząca. - Zawsze kiedy mamy ten program, to cieszę się, że możemy wchodzić w tę bańkę. My z Iloną też odkładamy telefony, czytamy książki, jesteśmy ze sobą, z naturą - opowiada w rozmowie z POLSAT.PL.
Cenne wartości
Porzucenie zdobyczy cywilizacji, wyrwanie się z codziennego pędu i obcowanie z przyrodą to aspekty, które Marcelina Zawadzka bardzo docenia Dla niej to powrót do „życia prawdziwego, z którego się wywodzimy”. - Cieszę się, że mogę prowadzić program, który mi daje te wartości - podkreśla.
Różne usposobienia
Współpraca z Iloną Krawczyńską układa się znakomicie i choć wiele je łączy, to mają odmienne charaktery. - Mi się podoba, że ona jest taka stanowcza, umie zadbać o swoje bariery. Bycie złym policjantem jest dla mnie najtrudniejsze w tym programie, a czasami trzeba pewne rzeczy egzekwować - zaznacza.
Czego Marcelina Zawadzka uczy się od Ilony Krawczyńskiej? Do czego motywuje ją program „Farma”? Zobacz wideo!
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Polsacie.