Jak nie drzwiami, to oknem
Dagmar zwija się z bólu i jęczy na kanapie w salonie. Okazuje się, że aby nie dokładać pracy Indze, odwołał wizytę kontrolną u dentysty i teraz to się mści, bo na kolejną wizytę może liczyć dopiero za tydzień. Dorota nie może patrzeć na cierpiącego i postanawia osobiście zabrać go do gabinetu. Na miejscu nie chce słuchać recepcjonistki, że nie ma wolnych miejsc, wchodzi bezpośrednio do gabinetu, żądając rozmowy ze stomatologiem.
Dobry argument
Lekarz jest stanowczy i nie chce przyjąć Dagmara. Ma poczekalnię pełną ludzi i uważa, że pacjent jest sam sobie winien, bo najpewniej zaniedbał wizyty kontrolne.
- Przyjmę go... ale później - proponuje kompromis.
- To nie sprawiedliwe - odpowiada Dorotka.
- To bardzo sprawiedliwe - kontruje stomatolog.
- Bezduszny cyborg - obraża lekarza kobieta i niemal odpuszcza, ale w ostatniej chwili zatrzymuje się. - Wie, pan co? Pewnie ma pan racje. Pewnie Dagmar zaniedbał wizyty kontrolne, a wie pan dlaczego? Bo dba o wszystkich innych. O znajomych się troszczy, o przyjaciół. Nawet o mnie i o moją córkę się troszczy, chociaż jesteśmy mu zupełnie obce. No nie miał czasu zatroszczyć się o siebie.
Czy takim emocjonalnym wywodem Dorotka osiągnie sukces i stomatolog przyjmie jej kolegę w kłopotach?
„Przyjaciółki” - sezon 23, zobacz odcinek 273:
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:10 w Polsacie.