2024-05-15

„Nasz nowy dom” - odcinek 321: Nowe Grabie

Pani Kamila sama wychowuje synka Oliwiera po tym, jak jego tata zmarł w tragicznych okolicznościach. Pomimo pracy na dwa etaty nie dawała rady spłacać kredytu i nie miała czasu dla syna, więc zdecydowała się sprzedać dotychczasowe lokum i kupić mały budynek do remontu. Niestety, wyzwanie przerosło jej możliwości. „Nasz nowy dom” w środę i czwartek o godz. 20:05 w Polsacie.

Nowe Grabie, województwo mazowieckie

Położona tuż pod Płockiem mała wieś, która liczy niespełna tysiąc mieszkańców. W malowniczej okolicy położone są Jezioro Zdworskie, Jezioro Ciechomickie i Jezioro Łąckie Duże.

Historia rodziny: Kamila Rudzińska z synem Oliwierem

Wielka rodzinna tragedia
Pani Kamila od czterech lat wychowuje syna samotnie. Dwa miesiące po ślubie mężczyzna odebrał sobie życie w ich domu. - Powiesił się u nas w garażu. Próbowałam reanimować, ale nie dałam rady - wspomina. - Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, co się stało, że zdecydował się na taki krok - dodaje.

Silny wstrząs psychiczny
Kobieta bardzo mocno przeżyła śmierć męża. - Przez rok moje życie było totalnym piekłem. Dostawałam napadów lękowych, leczyłam się psychiatrycznie. Z tego co mówił mi lekarz, przeszłam bardzo silny wstrząs pourazowy - opowiada. Siedmioletni obecnie Oliwier nie pamięta z tego okresu nic poza emocjami, które dają o sobie znać później poprzez sprawianie problemów wychowawczych. Chłopiec jest pod opieką psychologa.

Trudne dzieciństwo
To był kolejny cios w życiu pani Kamili, której tata w dzieciństwie zmarł w takich samych okolicznościach. Razem z dwójką młodszych braci otarła się o domy dziecka i rodziny zastępcze, bo ich mama była narkomanką. - Tak naprawdę się nami nie zajmowała, ale tata wyjeżdżał za granicę, więc zostawaliśmy z nią. Nie kąpała nas, nie karmiła nas, nie robiła jedzenia. Byliśmy trochę dziećmi ulicy - opisuje. Po śmierci ojca uciekła do babci, a jej bracia z domu dziecka zostali adoptowani za granicę i słuch o nich zaginął. Udało się ich odnaleźć dopiero po dwudziestu latach.

Bez szans na dokończenie remontu
Dzielna mama w pojedynkę starała się stworzyć dla syna komfortowe warunki życia. Pracowała na dwa etaty, ale bardzo na tym cierpiała jej relacja z synem, który prawie jej nie widywał. Zrezygnowała z pracy przedstawiciela medycznego i postanowiła skupić się wyłącznie na fotografii. Nie była w stanie spłacać kredytu, więc sprzedała mieszkanie i za ostatnie pieniądze kupiła stary budynek gospodarczy. Remontowe wyzwanie ją zwyczajnie przerosło.

Budynek w fazie przemiany w dom

Pokryty eternitem dach jest dziurawy, a ściany nie są ocieplone. Mama z synkiem żyją w jednym pokoju, który pełni rolę zarówno sypialni jak i salonu oraz miejsca do pracy. Kuchnia i łazienka są bardzo prowizoryczne. Na piętrze znajduje się niewykończony strych. Pani Kamila w ciągu kilku miesięcy własnymi siłami z pomocą rodziny i przyjaciół starała się przystosować wnętrza.

Ucieczka ze względu na... radość

- Rozmawialiśmy trochę o was w Telewizji Polsat i jesteśmy bardzo poruszeni całą waszą historią - mówi Ela Romanowska, zanim nadchodzi czas na ogłoszenie decyzji. Pani Kamila początkowo nie może uwierzyć w remont. Emocje są tak silne, że mały Oliwier wybiega z domu, a mama z prowadząca muszą go szukać na podwórku. - Uciekłem, bo się cieszę - przyznaje zawstydzony chłopiec. Wiadomość o czekających go wakacjach dostarcza jeszcze większej radości.

Prac tyle, że trzeba się targować

Marta Kołdej i Wiesław Nowobilski witają Elę Romanowską z uśmiechami na twarzy. Po wejściu na piętro architektka nie traci dobrego nastroju, ale szef ekipy budowlanej wyraźnie cichnie. Po obejrzeniu wszystkich pomieszczeń ze względu na ogrom prac próbuje odwieść projektantkę od pomysłu stworzenia pracowni na poddaszu. Ale ona nie zamierza tego odpuszczać! W zamian obiecuje kierownikowi budowlańców niewiele zmian we wnętrzach.

Podróż w kosmos i na charytatywny zlot samochodów i motocykli

Dla interesującego się kosmosem Oliwiera przygotowana zostaje pełna ciekawostek wizyta w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Rodzina pojawia się także na charytatywny zlocie starych pojazdów i motocykli w Skierniewicach, podczas którego pani Kamila robi zdjęcia.

Nerwy zmieniają się w niedowierzanie

Pani Kamila podczas powrotu do domu mówi o ciarkach, bo denerwuje się na myśl o efektach remontu. Po dotarciu na miejsce ona i jej synek nie mogą uwierzyć w pierwszy widok. A co dzieje się po wejściu do środka?

„Nasz nowy dom” - sezon 22, zobacz odcinek 321:

Nasz nowy dom w środę i czwartek o godz. 20:05 w Polsacie.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat