Muzyczna mikstura
Mateusz Ziółko chwilę po finale „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” wszystko jeszcze mocno przeżywał. Ostatecznie zajął trzecie miejsce. - Czuję się trochę nieswojo. Z jednej strony czuć taki luz, że już nic nie musimy, ale tak trochę mi smutno. To jest dziwne, powtarzałem to wiele razy. Ten program jest takim Kociołkiem Panoramixa, jeśli chodzi o emocje - przyznał i dodał, że udział w show to czysta przyjemność. Pochwalił ekipę produkcyjną i pozostałych uczestników. - Relacje, które tutaj się wytworzyły. Klimat, który tutaj panował, zwłaszcza wśród uczestników. Naprawdę nie było między nami żadnej walki. Nikt nie miał ciśnienia na wygrywanie - podkreślił.
Cel? Zawsze perfekcja
Możliwość wyboru finałowej metamorfozy poprowadziła Mateusza Ziółko do Stana Borysa i ballady „Jaskółka uwięziona”. Czy był zadowolony z pracy, jaką wykonał? - Jestem zadowolony z efektu FX-a, ponieważ zrobili świetną robotę - śmiał się podczas wywiadu dla POLSAT.PL. - Jak słuchałem swojego występu, to mogłem to zrobić lepiej. Barwowo coś chyba nie wyszło, ale mówię to w konwencji programu. Natomiast wiem, że zaśpiewałem z serca, prosto z duszy. Śpiewałem o tym, o czym ta piosenka naprawdę jest. O wolności - podsumował.
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - sezon 20, zobacz finał:
Dziękujemy za wspólne oglądanie 20. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w Polsacie.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo