Piętrzące się problemy
Pani Paulina wiodła szczęśliwe życie, które zakończyło się wraz z tragiczną śmiercią jej partnera. Dzielna mama walczy o spokojny byt dla siebie i swojej córki, ale została oszukana podczas zakupu mieszkania. Bieżące wydatki, w tym na leczenie ukochanej córki, uniemożliwiły jej przeprowadzenie remontu, niezbędnego do zamieszkania w małym lokum. Do tego okazało się, że muszą się wyprowadzić z wynajmowanej dotąd kawalerki.
Wielkie zaskoczenie
Ekipa programu „Nasz nowy dom” błyskawicznie przystąpiła do prac, a mama z córką pojechały na wakacje do Torunia. Pierwszą atrakcją było dekorowanie pierniczków wraz z Elą Romanowską i mistrzynią piernikarstwa, Igą Sarzyńską-Komorowską. Ale to nie wszystko! Na miejscu pojawiła się Karolina Gilon, - Nie spodziewałam się jej wejścia. Była to ogromna niespodzianka - przyznała pani Paulina.
Gwiazda na niebie
Prowadząca „Ninja Warrior Polska” przyniosła ze sobą prezent dla małej Julki. Był nim certyfikat gwiazdy nazwanej imieniem taty dziewczynki. Ma to związek z wiarą sześciolatki, że ojciec, którego nie zdążyła poznać, spogląda na nią i wspiera ją z nieba. - Ogromne emocje, nie do opisania. Wielka radość - podsumowała ten moment jej mama.
Dziewczęca siła
Karolina Gilon podczas wspólnego ozdabiania pierniczków dodała otuchy dzielnej dwójce bohaterek. - Też zostałam wychowana bez taty. Te przykre rzeczy, które nam się w życiu zdarzają, warto w przyszłości przekuć na coś pozytywnego i zobaczycie, to będzie taki „girl's power”.
Bądźcie silne, bo całe życie przed wami - podkreślała.
„Nasz nowy dom” - sezon 22, zobacz odcinek 324:
Dziękujemy za wspólne oglądanie 22. sezonu programu „Nasz nowy dom” w Polsacie.