Ukrywał się jako piłkarka
Joanna R. do klubu CHECZ Gdynia zgłosiła się sama. Mimo że była zdecydowanie starsza niż pozostałe zawodniczki, stwierdziła, że chce z nimi trenować, a jednocześnie pomagać w klubie. Trwało to przez blisko osiem miesięcy. Do czasu, kiedy wyszło na jaw, że Joanna to tak na prawdę Andrzej D.C. - oszust skazany prawomocnym wyrokiem sądu i ścigany listem gończym.
Trzy pesele
Okazało się, że Andrzej D.C. to zawodowy oszust, który od lat naciąga kolejne osoby, wykorzystując do tego między innymi swoje dwie osobowości - męską i żeńską. Mężczyzna najpierw oficjalnie zmienił płeć - z Andrzeja stał się Joanną. Po dwóch latach po raz kolejny zdecydował się jednak na korektę i znów stał się Andrzejem. Przy każdej zmianie nadawany był nowy numer PESEL. Jednak Andrzej/Joanna nie oddawał starych dokumentów, tłumacząc się ich zaginięciem. Łącznie więc dysponował aż trzema peselami, które wykorzystywał do swoich przekrętów. Oszukiwał między innymi osoby pokrzywdzone w aferze Amber Gold, obiecując, że będzie je reprezentował przed sądem. Podawał, że jest prawnikiem wykształconym za granicą i pracującym w Londynie - w rzeczywistości skończył jedynie technikum, a pozwów albo w ogóle nie składał, albo były one tak nieprofesjonalne, że sąd od razu je odrzucał.
Trafił do zakładu karnego
W końcu został skazany za przestępstwa które dokonał jako zarządca Pałacu Tarnowskich w Ostrowcu Świętokrzyskim. Było to między innymi wyłudzenie pieniędzy z banku i łamanie praw pracowniczych. W tym miejscu sprytnie operował swoimi dwoma tożsamościami. Oficjalnie obiekt wynajmował Andrzej, jednak na miejscu... zarządzała Joanna.
Po zatrzymaniu przez policję, mimo żeńskiego wyglądu, Andrzej D.C. został umieszczony w zakładzie karnym dla mężczyzn. Wszytko dlatego, że jego ostatnie oficjalne dokumenty były wystawione właśnie na męskie dane. Więcej już w niedzielę o 19:30 w programie „Państwo w Państwie” w materiale Przemysława Siudy.
„Państwo w Państwie” w niedzielę o godz. 19:30 w Polsacie.