Zaskoczyć widza czymś nieoczywistym
Maks Behr nie ma wątpliwości, że „halo tu polsat” odniesie sukces. - To nowy produkt na rynku medialnym w Polsce. Bardzo się cieszymy, że możemy tworzyć format, który dostarczy widzom świeżości, pokaże troszeczkę inne kuluary tego wszystkiego, co już znamy. My będziemy odsłaniali te kulisy krok po kroku w zupełnie innym stylu - zapowiedział dziennikarz w wywiadzie dla POLSAT.PL.
Być wszędzie z kamerą
Praca w redakcji wre, a Maks Behr uchylił rąbka tajemnicy. - Ja w programie „halo tu polsat” będę zajmował się tematami show-biznesowymi, ale oprócz tego kulturą. To będzie pełen przegląd kulturalny: od premier filmowych, po różnego rodzaju premiery teledysków, premiery teatralne czy jakiekolwiek inne wydarzenia artystyczne, które w Polsce jesienią naprawdę dzieją się ze zdwojoną siłą - zauważył mężczyzna. - Będziemy na pewno bardzo blisko widza, bo chcemy pokazywać wszystko w nietypowy, jak już wspominałem, sposób. Bardzo zależy nam na tym, żeby rzeczywiście pokazywać to wszystko z bliska. Będziemy obecni we wszystkich możliwych miejscach, które będą odsłaniały kulisy wydarzeń - mówił.