Dojrzewanie postaci
Jesienią przed widzami 24. sezon serialu „Przyjaciółki” a wraz z nim powrót wątków nie tylko Ingi, Patrycji, Anki i Doroty, ale także ich rodzin. Hania - córka Gruszewskiej i Andrzeja to młoda kobieta wkraczająca w zawiłości życia zawodowego i prywatnego. Aktorka Maja Szopa zdradza POLSAT.PL, jak dalej potoczą się losy jej bohaterki. - Muszę powiedzieć, że mnie samą ten sezon zaskoczył. Hania ma spore wątpliwości dotyczące tego, jak wygląda jej życie. Zaczyna się zastanawiać, czy nie powinna czasem zmienić jego kształtu. Przygląda się wszystkim relacjom, które ją otaczają. Relacji z mamą, relacji z Patrykiem, którego oczywiście bardzo kocha. Pojawiają się też nowe postacie, a właściwie można powiedzieć, że stare, które powracają do życia Hani - zdradza tajemniczo.
Groźba rozstania
To relacje damsko-męskie ciekawią widzów najbardziej, a trudności w związku co chwila dotykają młodych bohaterów. Jak radzą sobie z codziennością? - Myślę, że Hanię i Patryka łączy przede wszystkim wspólna przeszłość. Poznali się, kiedy byli bardzo młodzi. Dzięki temu to jest bardzo silna więź, którą trudno jest przerwać. I wierzę, że wszelkie kryzysy, które pojawiały się w poprzednim sezonie, zostały przezwyciężone - wyrokuje ale... - W tym sezonie dużo się będzie działo - zaznacza.
„Przyjaciółki” od 12 września w czwartek o godz. 21:15 w Polsacie.