2024-08-09

Olga Bończyk: Wejdę w taniec bez reszty tylko w taki sposób

Uczestniczka „Tańca z Gwiazdami” zdradza, na co liczy w trakcie przygotowań do show. Olga Bończyk ma nadzieję, że udział w programie pozwoli jej w sobie rzeczy, o których wcześniej nie wiedziała. Żeby jednak tak mogło się stać, jej taneczny nauczyciel musi stworzyć odpowiednie warunki. Jakie? Odpowiedź w rozmowie z POLSAT.PL. „Dancing with the Stars” od 15 września w niedzielę o godz. 19:55.

Odkryć nieznaną wcześniej stronę

Olga Bończyk od wielu lat z sukcesami realizuje się w sferze artystycznej. Co może dać jej obecność w programie Polsatu? - Bardzo bym chciała poznać tę cząstkę siebie, której nie znam. Taniec jest zupełnie inną formą ekspresji, przetwarzania swojej wrażliwość i emocji. Pracuję na scenie zarówno muzycznej, jak i teatralnej czy przed kamerą. Korzystam ze środków, które są mi dostępne ze względu na zawód, który uprawiam, ale taniec jest zupełnie inną przestrzenią, która wymaga innej świadomości, bezwzględniej świadomości ciała. Taniec może mi jeszcze więcej otworzyć i bardziej zrozumieć moje ciało. Być może jest coś, czego o sobie nie wiedziałam? - zastanawia się Olga Bończyk.

W atmosferze łagodności

Aktorka i wokalistka ma jasną wizję tego, jakie cechy powinien mieć jej taneczny partner. - Niezależnie od tego, co każdy sobie o mnie myśli, jestem osobą bardzo łagodną. Bardzo bym chciała, żeby osoba, z którą będę tańczyła, pracowała ze mną w sposób łagodny i bardzo konkretny. Nie lubię ludzi nerwowych, hałaśliwych. Takich, którzy są bezkompromisowi - opowiada w rozmowie z POLSAT.PL dodając, że liczy na odpowiednią atmosferę na sali treningowej. - Jak coś jest dla mnie przyjemnością, to cała się na to wszystko otwieram, wchodzę w to bez reszty - dodaje.

Czy są piosenki, do których Olga Bończyk chciałaby zatańczyć? Czego jej życzyć w programie? Zobacz wideo!