Przykre odkrycie
W programie „Nasz nowy dom” Ela Romanowska spotyka rodziny, którym pięciodniowy remont odmienia życie i pozwala rozpocząć nowy rozdział. Prowadząca poza pogodzeniem różnych aktywności, jak praca na planie i gra w serialach i spektaklach, musi uwzględnić czas na remont w swoim własnym mieszkaniu. - Niestety życie tak się potoczyło, że sąsiadka bardzo mocno mnie zalała. Niestety działo się to przez dłuższy czas, o czym nie wiedzieliśmy - wyznała w rozmowie z POLSAT.PL.
„Za długo był spokój”
Mieszkanie Eli Romanowskiej czekają poważniejsze prace, ale to nie psuje jej humoru. - Szkody są dość spore, ale ponieważ zawsze staram się szukać plusów, więc szykuje się remont (śmiech). A ja kocham remonty - wyjaśnia. - Za długo był już spokój, więc nudy nie będzie. Jak te ściany spokojnie wyschną, to weźmiemy się do roboty - dodaje z optymizmem.
„Nasz nowy dom” od 12 września w czwartek o godz. 20:10 w Polsacie.