Zabawa i nauka
Do programu podchodzi jak do nowego doświadczenia, z ciekawością i dobrym nastawieniem. - Nie obawiam się ocen jury, bo wręcz liczę na konstruktywną krytykę. Chcę z programu wynieść coś dla siebie. Celem nie jest jedynie zaprezentowanie się na małym ekranie, żeby widzowie mnie lepiej poznali i dobrze się z nami bawili. Chciałbym nauczyć się także czegoś, co zostanie ze mną na lata. Coś, czego nie wyniosłem do tej pory z amatorskiego teatru muzycznego w Krakowie, coś, czego nie doświadczyłem, będąc przez lata w telewizjach. Chodzi o to, by nauczyć się lepiej śpiewać czy operować głosem - wyjaśnia w rozmowie z POLSAT.PL.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kolejne wyzwania
- Nawet jeżeli usłyszę kilka nieprzychylnych słów, bo przecież jurorzy mają do niego pełne prawo, to mam do siebie dystans i z chęcią ich wysłucham - stwierdza Aleksander Sikora, chociaż przyznaje, że nie będą mu one obojętne. - Być może pewne słowa zapadną mi w pamięć, ale nie będą na tyle dotkliwe, żebym nie mógł się po nich podnieść i przygotować kolejnej metamorfozy - mówi z przekonaniem.
Ostre jury
- Liczę na to, że jurorzy pokażą pazur. Mamy tam takie osobowości, że wiem, że będą oceniać występy w zgodzie ze swoim sumieniem. - zdradza Aleksander Sikora.
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o 19:55 w Polsacie.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo