W samolocie
Publiczność oraz widzów przywitali prowadzący, Paulina Gałązka i Marcin Szczurkiewicz z Kabaretu Skeczów Męczących. Na dobry początek zaproponowali... uśmiech, czyli Kabaret Smile. Do premierowego skeczu Michał Kincel zaprosił jedną z fanek z pierwszego rzędu. Dominika poradziła sobie doskonale, choć sytuacja w samolocie na wakacje może być nerwowa. Szczególnie, gdy obok Marylina siedzi czująca do niego niechęć, choć jednak zazdrosna żona!
Napad na supermarket
„Druga największa zorganizowana grupa przestępcza w Polsce po Solidarnej Polsce”, czyli Kabaret Skeczów Męczących i plan na napad stulecia. Pytanie tylko, który sklep obrabować? Bo „jak sobota, to do Lidla, do Lidla”. Ale w końcu 50 procent Polaków twierdzi, że taniej jest w Biedronce.
Ze sportowym zacięciem
Premierowy i bardzo na czasie skecz, a na scenie ponownie Kabaret Skeczów Męczących. Pacjent Adamczyk co prawda znowu na szpitalnym łóżku, ale za to w olimpijskiej formie. A z perspektywy oddziału igrzyska w Paryżu wyglądały nieco inaczej. Co prawda widać było, że „trzeba mieć jaja, żeby z naszą Julką wygrać”. Nie było za to do końca wiadomo, czy złoto we wspinaczce zdobyła Aleksandra, czy jednak Mirosław.
Trzy razy w tygodniu u kosmetyczki?
Na scenie Kabaret K2. - Ja na mojego męża mówię pieszczotliwie „bankomat”. - A ja na moją żonę „NFZ”. Bo każdą gotówkę potrafi rozpierdzielić. Kiedy taka para pojawia się w salonie beauty, musi być ciekawie. Na szczęście stylista wszystko ogarnia. Wystarczy nałożyć śmierdzące błoto na czoło i od razu kobieta może wyglądać jak Gałązka... żeby konar zapłonął. No i koniecznie jeszcze wrzątek. Na niewyparzony ryj.
Poznaj swojego przywódcę
Kabaret Skeczów Męczących zaprosił na program, w którym udział wzięli wójt i proboszcz miejscowości Niemyjeząbki oraz poseł z partii Obiecanki Cacanki. Ważkie tematy i palące lokalne problemy, ale jednak chwilami ciężko znaleźć wspólny język. Szczególnie kiedy program trzeba zaczynać trzy razy, a wójt jest już bliski odlotu.
Zemsta faraona
Gospodarze wieczoru ponownie na scenie, tym razem z gościnnym udziałem Pauliny Gałązki. Przenosiny do Egiptu, wakacyjny klimat i... piętrzące się problemy. Syn ma trudny wiek, w dodatku nie dostał się do liceum i nie za bardzo akceptuje nową macochę. - A myślałem, że już mnie tu nic gorszego nie spotka, niż zemsta faraona - żali się ojciec. A przecież picie polskiej wódki miało pomóc.
Fajrant to fajrant
Kolejna gwiazda wieczoru to Kabaret Moralnego Niepokoju. Po całym dniu przerzucania palet w hurtowni dobrze jest wyrwać się na imprezę. Najlepiej do klubu, w ramach walki ze zdziadzieniem. - Tylko gadka musi być wesoła - zauważa lider. - Podchodzisz do panny i mówisz: „widzę, że nie masz majtek”. A jak odpowiada, że ma, to mówisz, że najwyraźniej twój zegarek spieszy się o dwie godziny - instruuje kolegów.
Sportowcy wracają autobusem
Ponownie sportowe akcenty, choć nieco patologiczne. Działacze wracający z igrzysk to gwarancja emocji, ale zdecydowanie innych niż na arenach olimpijskich. - Dziennikarze szukają tanich sensacji. A u nas w związkach nic nie jest tanie - komentuje jeden z prezesów. To i tak nieźle, bo nie każdy działacz w ogóle był w stanie mówić w jakkolwiek zrozumiały sposób. W końcu dwa tygodnie w Hiltonie na koszt podatnika musiały być męczące.
50 lat na scenie
Andrzej Poniedzielski w jubileuszowym monologu. Była historia o rozmowach z ZUS-em, były góralskie dowcipy oraz oczywiście mnóstwo optymizmu, choć jak powiedział sam artysta, „mało rozbryzganego”. Na koniec satyryk zaśpiewał piosenkę, do której muzykę napisał Seweryn Krajewski.
Na plebanii
- Czekaliście na nich długo. Zobaczcie, że było warto! - zapowiedziała Kabaret Nowaki Paulina Gałązka. Krystyna informuje księdza o Światowym Dniu Seksu Bez Zobowiązań. Wtedy pojawia się redaktor telewizji śniadaniowej. Szybko okazuje się, kto jest największą gwiazdą parafii, a kto będzie musiał spać w nogach. - My tu dążymy do ideału - zapewnia gospodyni księdza.
Twój PESEL
Na zakończenie Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej wielki hit „Italodisco”, z tekstem dla wszystkim, którym stuknie niebawem 40 lat. - Kiedy czterdziestka blisko, przebadaj wszystko. Sprawdź sobie cukier i cholesterol - tym optymistycznym akcentem artyści porwali do zabawy kielecką publiczność.
Dziękujemy za wspólną zabawę podczas Festiwalu Magiczne Zakończenie Wakacji.