„Ciekawy i fascynujący facet”
„Malanowski. Nowe rozdanie” to kontynuacja serialu „Malanowski i partnerzy”, który był emitowany w latach 2009-2016. W tytułowej roli Andrzeja Malanowskiego występuje Andrzej Grabowski. Wciela się on w brata Bronisława Malanowskiego, granego przez Bronisława Cieślaka, który zmarł w 2021 roku.
W sobotnim wydaniu „halo tu polsat”, w którym gościł Andrzej Grabowski, wspominał on Bronisława Cieślaka. - Bronek był fascynujący, miał taką lekkość i naturalność grania, chociaż aktorem nie był, był dziennikarzem. Znałem go dość dobrze. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Byłem wtedy młodym aktorem i robiono wtedy zdjęcia próbne do „07 zgłoś się”. Przyszedłem, siedzieli tam reżyser z Bronkiem, posadzili mnie przed kamerą i powiedzieli, żebym się przedstawił. Powiedziałem, że „nazywam się Andrzej Grabowski, siedzi przede mną dwóch facetów, patrzą się na mnie, dziwne miny stroją”. To wystarczyło, żebym nie dostał jednak tej roli. Później wielokrotnie rozmawialiśmy. To był na pewno ciekawy i fascynujący facet - mówił.
Myślisz Malanowski, mówisz Bronisław Cieślak... Tak wyglądało to do tej pory. Andrzej Grabowski został także zapytany, jak to jest dołączyć do produkcji, która była tak mocno kojarzona z danym aktorem. - Przede wszystkim nie można o tym myśleć i tego się bać. Trzeba o tym zapomnieć, przyjąć to jako następne zadanie - zauważył jeden z najwybitniejszych polskich aktorów.
„Był przyjacielem każdego”
W rozmowie z POLSAT.PL Bronisława Cieślaka wspominał także jeden z reżyserów „Malanowski. Nowe rozdanie” Szymon Jakubowski. Miał on okazję współpracować z nim przy produkcji serialu „Malanowski i partnerzy”. - Tytułowego Malanowskiego granego przez Bronka Cieślaka nie ma już niestety z nami. A to wielka strata, bo miałem zaszczyt nazywać go swoim przyjacielem. Zresztą… był przyjacielem każdego członka ekipy. Miał tyle szacunku, pokory i pomimo wielkiej sławy dystansu do siebie, że wszyscy uczyliśmy się od niego jak żyć. I za to na zawsze zostanie z nami - przyznał.
Reżyser ma świadomość, że Andrzej Grabowski będzie porównywany do Bronisława Cieślaka, chociaż ich kreacje się różnią. - Musi jakby trochę wejść „w buty” Bronka Cieślaka. A tego nie chce ani on, ani my jako ekipa. Andrzej to wie i rozumie, że będzie oceniany przez ten pryzmat. Dlatego często zgadza się na rzeczy wbrew sobie i tak zwanej popularności masowej. Specjalnie do roli zapuścił włosy, brodę, daje się charakteryzować i w zasadzie w każdym odcinku wciela się w inną postać. W mojej ocenie, nieźle mu to wychodzi i naprawdę szanuję to, co robi dla serialu i postaci, jaką sobie wymyślił i konsekwentnie prowadzi od pierwszego dnia - zauważył Szymon Jakubowski.
„Malanowski. Nowe rozdanie” od 2 września od poniedziałku do czwartku o godz. 19:35 w Polsacie.