Walka o miłość
Bohaterami reality show są osoby szukające uczucia. To dla nich o tyle trudne, że mają już za sobą nieudane związki, zwraca uwagę Katarzyna Cichopek. - Pamiętajmy, że uczestnicy programu „Moja mama i twój tata” to są osoby po czterdziestce, dojrzali single, Każdy z nich był wcześniej w związku, czy to małżeńskim, czy partnerskim, który nie zakończył się dobrze. Więc są to ludzie poranieni, w których cały czas tli się nadzieja na szczęście. Przyszli do programu, żeby go szukać, zawalczyć o szczęście i przede wszystkim, żeby znaleźć miłość - mówi w rozmowie z POLSAT.PL.
Asy w rękawie
Ale uczestnicy, to nie wszyscy bohaterowie tej produkcji. - Z poprzednich związków mają dzieci i uważam, że program będzie hitem właśnie dlatego, że biorą w nim udział dzieci uczestników - zapowiada pewnie Katarzyna Cichopek. - Kiedy mówimy dzieci, wyobrażamy sobie maluchy, ale to dorosłe dzieci. Często nie mieszkają już ze swoimi rodzicami, ale bardzo zależy im na ich szczęściu. Chcą, aby w drugiej połowie swojego życia spełniali się, byli radośni, a nie tylko angażowali się w spełnianie oczekiwań innych. Są bardzo związani emocjonalnie, bardzo przeżywają porażki emocjonalne rodziców, cieszą się ich szczęściem i ku radości widzów maczają swoje paluszki w tym, aby ta mama z tym tatą poszli na randkę. Tak naprawdę to dzieci grają w programie główne skrzypce - stwierdza.
Tacy jak my
Kim są osoby, które zdecydowały się na udział w reality show „Moja mama i twój tata”? - Uczestnicy to bardzo różni ludzie. W programie mamy przekrój społeczeństwa, ze wszystkich stron kraju. Prowadzą różne style życia, mają różne wykształcenie i różne, złe i dobre doświadczenia za sobą. Myślę, że każdy, kto będzie oglądał program, będzie mógł przejrzeć się w jego bohaterach jak w lustrze - zapewnia Katarzyna Cichopek.
„Moja mama i twój tata” od 4 września w środę o godz. 20:10 w Polsacie.