„Pierwsze koty za płoty”
Filip Lato i Julia Suryś dzielą się refleksjami na temat występu w programie. - Właśnie o tym rozmawialiśmy, że dzisiaj u nas dużo tych pierwszych rzeczy w naszej współpracy. Musieliśmy wykonać pierwsze kroki taneczne. Teraz udzielamy pierwszego wspólnego wywiadu - mówi piosenkarz. - Energetycznie chyba się zagramy - wtóruje mu Julia Suryś.
Wyzwolić w sobie wolność w tańcu
Tancerka ostrzega gwiazdę, że jest wymagająca i nie będzie tolerować spóźnień na próbach. To wada Filipa Lato, nad którą duet popracuje intensywnie. Wokalista przyszedł do programu w konkretnym celu. - Nie mam zupełnie swobody w tańcu - przyznaje. - Całe moje życie odbyło się do tej pory absolutnie bez tańca, bo nie mam właśnie takiego komfortu. Źle się czuję w swoim ciele. Nie ukrywam, że też traktuję ten program jako takie wyzwanie i rzucenie sobie kłody pod nogi, ale właśnie po to, żeby wyjść z tego z czymś fajnym na resztę życia - komentuje.
Czy Filip Lato rzeczywiście nie ma swobody w ruchach? Jak ocenia to Julia Suryś i jak jeszcze podsumowuje jego umiejętności?
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” od 15 września w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.