Kariera Miuosha
Miłosz Borycki urodził się 14 października 1986 roku w Katowicach, gdzie żyje i tworzy. Na scenie muzycznej jest obecny od 2001 roku. W 2006 roku pod szyldem zespołu Projektor ukazało się jego pierwsze oficjalne wydawnictwo - „Miraż”. W 2007 roku rozpoczął karierę solową. W jej trakcie wydał dziewiętnaście albumów: „Projekcje” (2007), „Maue LP” (2007), „Fandango Gang” (2009, wspólnie z Basem Tajpanem), „Pogrzeb” (2009), „Piąta strona świata” (2011), „Prosto przed siebie” (2012), „Nowe światło” (2013, wspólnie z Onarem), „Pan z Katowic” (2014), „Ulice Bogów. Produkcja Fleczer” (2015), „Historie” (2016, wspólnie z Andrzejem Smolikiem i Natalią Grosiak), „POP.” (2017), „Powroty” (2020), „Pieśni współczesne” (2021, wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”), „Początek” (2023) i „Pieśni współczesne, tom II” (2024, wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”).
Wyświetl ten post na Instagramie
Na swoim koncie ma także albumy koncertowe: „2015” (2015, wspólnie z Jimkiem i Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia), „Panowie z Katowic. Live” (2016, wspólnie z FDG Orkiestrą), „Miuosh/Smolik/NOSPR” (2018, wspólnie z Andrzejem Smolikiem i Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia) oraz „Pieśni współczesne. Live at Cavatina Hall” (2022, wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”). W międzyczasie ukazały wydawnictwa zespołów Projektor „Remiraż” (2011) i 19SWC „Dziewiętnaście stopni w cieniu” (2012), z którymi był związany.
W trakcie swojej kariery Miuosh miał okazję współpracować między innymi z Igo, Kasią Nosowską, Tomaszem Organkiem, Piotrem Roguckim, Smolikiem, Wojciechem Waglewskim, Igorem Herbutem, Ralphem Kaminskim, Krzysztofem Zalewskim, Darią Zawiałow, Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”, jak również Pokahontaz, Hemp Gru, Paluchem, Onarem, Donatanem czy Vieniem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Miuosh w „Must be the music”
Artysta został jednym z czterech jurorów programu „Must be the music”, który wraca na antenę Polsatu. Jak się okazało, nie od razu przystał na taką propozycję i trzeba go było długo namawiać. - Trochę to trwało, ale to dlatego, że musiałem poczuć to, co ma się tam dziać, czy się nadaję, czy wezmę na siebie odpowiedzialność i odwagę oceniania tego, czy ktoś się nadaje, żeby w takim programie rozpocząć swoją muzyczną drogę - tłumaczył w „halo tu polsat”.
Co go przekonało? - Muzyka. Fakt, że nie jest to talent show, tylko show muzyczny. Program, w którym mogą zaprezentować się zespoły, z własnym repertuarem, z własną historią. Ludzie, którzy kończą ten program, nie są zobowiązani do wydania albumu w konkretnej wytwórni, jak również nie muszą śpiewać coverów - powiedział Miuosh.
Co jeszcze o sobie zdradził w programie „halo tu polsat”? Zobacz wideo.
„Must be the music” wiosną 2025 roku w Polsacie.