2024-10-18

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Różowa rebeliantka wygrała

Barbara Wypych jako Pink z utworem „So What” zwyciężczynią 7. odcinka show. Uczestniczka była najlepsza zarówno według głosów jurorów, jak i pozostałych gwiazd. Oprócz rockowego wykonania przeboju z 2008 roku widzowie bawili się w rytm piosenek takich artystów jak: Anastacia, Billie Joe Armstrong (Green Day), Lizzo, Janusz Panasewicz (Lady Pank), Skolim i Cleo oraz Meryl Streep.

Kobieca strona jury w duecie
Szósty odcinek „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” otwierał występ Stefano Terrazzino. Pora na kolejnych jurorów, a właściwie jurorki, prezentujące swe umiejętności! Małgorzata Walewska i Justyna Steczkowska zaprezentowały widzom operową „Barkarolę” z „Opowieści Hoffmanna”. - Moje kochane - rzucił w trakcie show Piotr Gąsowski. To się nazywa mocny start!

Tabela i wyniki (po sześciu odcinkach)
Kuba Szyperski - 204 punkty
Patricia Kazadi - 194 punkty
Reni Jusis - 165 punktów
Joanna Osyda - 158 punktów
Barbara Wypych - 132 punkty
Damian Kret - 107 punktów
Aleksander Sikora - 102 punkty
Bartek Wrona - 81 punktów (nie uczestniczy w rywalizacji od szóstego odcinka ze względu na chorobę)

Mała kobietka z wielkim głosem
Na początek uczestnik, który zgromadził najwięcej punktów dotychczas. W udziale przypadła mu rola amerykańskiej diwy o ogromnej skali głosu, Anastacia. - Ona jest bardzo twardo stąpającą po ziemi kobietą - mówił Kuba Szyperski, który zmierzył się z nagraniem live singla „One Day in Your Life”. Próby tej metamorfozy nie od razu się powiodły. - Paradoks polega na tym, że Kuba chce być bardziej kobiecy niż Anastacia - tłumaczył Maciej Zakliczyński na treningach. Czy ostatecznie udało się zbliżyć do oryginału? - To niebywałe. Twoja szkoła wokalna jest tak idealna, że nawet jak zrobisz jakiś błąd to natychmiast potrafisz go poprawić - zachwalała występ Małgorzata Walewska. - Nic dodać, nic ująć. To było bardzo dobre wykonanie. Po prostu ci życzę, żeby ktoś przytomny stworzył dla ciebie musical, w którym będziesz mógł pokazać całe spektrum swoich możliwości - zauważyła Justyna Steczkowska.

Rebel song
Zwyciężczyni szóstego odcinka, czyli Joanna Osyda, jako lider rockowej formacji Green Day. Na zajęciach z Marcinem Przybylskim uczestniczka pracowała nad spontanicznymi ruchami i dynamiką. - W piosence „American Idiot” trzeba być nieposkromionym - mówił nauczyciel aktorstwa o referencji wideoklipowej. Jeden element był szczególnie wymagający. - Żeby skoczyć na mikrofon jak odważne zwierzę, to trzeba się odważyć, ale jak widać Asia to łapie - zauważył trener. No i jak ostatecznie wyszła ta metamorfoza w Billie Joe Armstronga? - Jezu, jaka jest podobna do niego, niesamowite - rzuciła Justyna Steczkowska, gdy zobaczyła gwiazdę na scenie. - Uchwyciłaś fantastycznie punkowy klimat tej piosenki. To jest świetny zresztą tekst. Tak ogólnie to ważne, żebyśmy jednak starali się myśleć samodzielnie - powiedziała jurorka po wszystkim. - Cały czas szukam, gdzie jest Joasia. Złapałaś coś takiego dziwnego, co oddaje charakter tego występu. Te abstrakcyjne ruchy, które są przeciwko muzyce, ale przez to miałaś kompletną postać. Bomba! Bardzo mi się podobało - zachwycał się Stefano Terrazzino.

Energia i werwa w ciele
Problemy na horyzoncie! - Pojawił się pierwszy kryzys, gdzie po prostu i organizm, i mental odmawia już posłuszeństwa - przyznała Patricia Kazadi przed wcieleniem się w Lizzo. Gwiazda sięgnęła po hit „Juice”, który wylansowano w 2019 roku. - Moim zadaniem jest to, żeby wzbudzić w niej pozytywną energię - taki cel postawił przed sobą Maciej Zakliczyński. - Lizzo od samego początku wprowadza nas w pozytywny vibe - dodał nauczyciel. Czy jurorzy poczuli to samo i dali się porwać do zabawy? Sprawdźmy! - Jesteś kobietą petardą pod każdym względem - zachwycała się Justyna Steczkowska. - Niesamowite, jaką miałaś energię. Dodałaś coś od siebie, taką ironię, trochę tych smaczków. Widać, że bawiłaś się tą postacią i widać twoje poczucie humoru - skomentował Stefano Terrazzino. - Podobało mi się, że konsekwentnie idąc jej śladem, trzymałaś ten szeroki zniewalający uśmiech - wtórowała Małgorzata Walewska. - We wszystko się wierzy, co ty robisz. To jest fascynujące, kiedy jestem zaczarowany i zapominam, że to jesteś ty - zakończył Piotr Gąsowski.

„Na co komu dziś...” ten występ?
Zmiana klimatu za sprawą Damiana Kreta  w roli Janusza Panasewicza. Jak mówił Maciej Zakliczyński, w referencji klipu do utworu Lady Pank „Na co komu dziś...” kluczowa była mowa ciała. - W zasadzie to tylko siedzę, stoję, opieram się o ścianę, ale cały czas jestem w środku rozedrgany - tłumaczył uczestnik. W rozmowie z Agnieszką Hyży aktor serialu „Bracia” przyznał, że wylosowana postać i piosenka mu podpasowały, a wręcz nie boi się występu. Oto efekty tej metamorfozy! - Znalazłeś taką barwę, jaką Panasewicz rzeczywiście ma. Cały występ mi się podobał, bo zrobiłeś to w takim aktorskim, fajnym klimacie, dzięki temu dotarła do mnie ta piosenka z zupełnie inną siłą i świadomością. Bardzo ci dziękuję - oceniła Justyna Steczkowska. - Akurat ja nie znałem tej piosenki, muszę przyznać, poznałem ją dzięki referencji. Wzięło mnie to, bo to było tak daleko od ciebie, którego znamy. Tu widać, że musiałeś obciąć tę energię. Miałeś napięcie od początku do końca - notował Stefano Terrazzino. - Dla mnie to jest szczególna piosenka - ujawnił Piotr Gąsowski. - Gratuluję ci, że nie zepsułeś mi tego, a to jest naprawdę duża sztuka. To było czułe, to było wrażliwe - dodał juror.

„Chodź, znikniemy razem, w galaktyczny szum”
Aleksander Sikora w duecie z Katarzyną Ptasińską, eks-uczestniczką show, jako Skolim i Cleo. Aktorka, która wystąpiła już jako Cleo w 6. odcinku 12. sezonu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, tym razem wzięła udział w akcji „zaproś przyjaciela”. - Olek i Skolim to zupełnie dwa bieguny. Nad tym pracujemy, żeby przestał być tak bardzo elegancki. Żeby lepiej poczuł się w dresie niż garniturze - zdradził Maciej Zakliczyński. No i jak ostatecznie wyszła interpretacja przeboju „Dziewczyno piękna”? - Dawno się tak nie ubawiłam, jak na tym wykonaniu - stwierdziła Małgorzata Walewska. - Aktorsko super. Nie zrozumiałem, co śpiewałeś, ale to jest w postaci. To był komplement. Było super, bo to było podobne - rzucił Stefano Terrazzino. - Drogi Aleksandrze, zabrałeś nas w podróż landrynkową, cudowną. Bardzo łatwo w takim numerze być wulgarnym, ale ty taki nie byłeś - zwrócił uwagę Piotr Gąsowski.

Mamma Mia!
Kto dalej? Reni Jusis jako Meryl Streep, a w tym konkretnym wydaniu jako bohaterka musicalu „Mamma Mia!” w repertuarze Abby. Jakie zmagania wiązały się z wykonaniem singla „The Winner Takes It All”? - Trudność w tej piosence polega na tym, że to jest tak naprawdę monolog, aczkolwiek między tymi bohaterami jest łączność - mówił Marcin Przybylski. - Widzę, że ta piosenka naprawdę rezonuje w Reni i to będzie spektakularny występ - zapowiedział trener. Czy miał rację? - Podeszłaś do tego bardzo aktorsko i emocjonalnie. Pięknie zaśpiewałaś, to jedno. Ale przede wszystkim było w tym wykonaniu coś, co jest bardzo wartościowe w muzyce, czyli twoja emocjonalność - komplementowała Justyna Steczkowska. - Dzisiaj mocno aktorsko, jeszcze bardziej niż w Edycie Geppert - zauważył Stefano Terazzino. - To było przede wszystkim prawdziwe. Pojechałem z tobą do tej Grecji i bardzo ci za te wzruszenia dziękuję - powiedział Piotr Gąsowski. - Dałaś nam się poznać tutaj w tym programie jako osoba bardzo wrażliwa i emocjonalna. Angażujesz się każdą komórką ciała w to, o czym śpiewasz, a tekst jest jednak dramatyczny. To, za chciałam cię pochwalić, to to, że potrafiłaś w bardzo profesjonalny sposób zapanować nad swoimi emocjami, żeby się nie rozpaść aż do końca utworu - zakończyła Małgorzata Walewska.

Występ w kolorze różowym
Na koniec odcinka Barbara Wypych, która przeobraziła się w Pink. Uczestniczka zmierzyła się z popowo-rockowym hitem, zatytułowanym „So What”. - Basia ma być chuliganem, rebeliantką, takim łobuzem maksymalnym - wyliczała Agnieszka Hekiert. - W czeluściach Basi tam jest to coś - dodała trenerka wokalu. Jak aktorka czuła się przed show? - Tutaj jest moc, konkret, bunt, więc odbieram to jako możliwość do wyrzucenia wszystkich napięć, negatywnych emocji. O ile wystarczy mi oddechu - śmiała się gwiazda w rozmowie z Agnieszką Hyży, po czym zniknęła w windzie. No i jak było? - Jestem z ciebie dumna. Po prostu wokalnie bez zarzutu - chwaliła Małgorzata Walewska. - Bardzo dobry występ - podobnego zdania był Stefano Terrazzino. - Naprawdę kawał świetnego głosu, bo to było trudne - wtórowała Justyna Steczkowka. - Ja się absolutnie zauroczyłem. Zapomniałem, że to jesteś ty. Myślałem, że jestem na koncercie Pink - kontynuował pochwały Piotr Gąsowski.

Głosowanie i wyniki
Według punktów przyznanych przez jurorów najlepiej wypadła Barbara Wypych. Uczestnicy rozdali swoje noty i podtrzymali wcześniejszy werdykt. Aktorka przekazała czek o wartości 10 tysięcy złotych na Fundację Chops w Kaliszu.

W ósmym odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” wystąpią:
Joanna Osyda - Izabela Trojanowska
Damian Kret - Dolly Parton i Kenny Rogers (Zaproś przyjaciela)
Kuba Szyperski - Krzysztof Zalewski
Reni Jusis - Lady Gaga
Patricia Kazadi - Jason Derulo
Aleksander Sikora - Krzysztof Cugowski
Barbara Wypych - Ozzy Osbourne

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - sezon 21, zobacz odcinek 7:

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo