Ostatnie wyzwanie
Zmęczeni i wygłodzeni rekruci, podzieleni na dwie grupy muszą przenieść stukilowy ponton i nim przedostać się na drugi brzeg jeziora. Po dotarciu na miejsce zaczyna się ostatni wycisk, który wyeliminuje z każdej z drużyn po jednej osobie. Trzyosobowe drużyny dobijają do brzegu, rozpalają ognisko i gdy rozmowy i wspomnienia trwają w najlepsze, rozlega się huk i krzyki. Rekruci zostają skrępowani, na głowę zarzucane są im worki i wywożeni są w nieznanym sobie kierunku. Rozpoczyna się finalna faza kursu.
Koszmarne przesłuchanie
Rekruci pojawiają się w bazie nieświadomi tego, gdzie są i co ich spotka. Wyczerpani, przetrzymywani są w niewygodnej pozycji, która uniemożliwia odpoczynek. Chaos w ich głowie dopełnia ciężka muzyka, która grzmi w ich uszach przez założone im słuchawki, których nie mogą zdjąć. Jeden po drugim rekruci zostają przesłuchiwani przez doświadczony zespół przesłuchujący i odpytywani z legendy, czyli zmyślonej historii, która ma uchronić ich przed dekonspiracją.
Stopień trudności wzrasta za każdym razem, kiedy wracają opowiadać, kim są i co tutaj robią. To najtrudniejszy tekst psychiczny, z jakim przyszło mi się zmierzyć, a doświadczyło go wielu żołnierzy, którzy faktycznie trafili w ręce przeciwnika. Zakrzykiwania, szczucia psem i ogólnego stresu nie jest w stanie pokonać kolejna dwójka rekrutów, która decyduje się na oddanie opasek.
Tylko jeden zwycięzca
Ostatnia pozostała czwórka zostaje odbita z rąk porywaczy przez instruktorów i wywieziona w góry, gdzie po wyczerpującym marszu na szczyt, do swojego celu, dowiedzą się, kto z nich w oczach instruktorów przeszedł kurs i posiada cechy, które kwalifikowałyby go, do zostania żołnierzem sił specjalnych. Na to wielkie wyróżnienie i chwałę czekali wszyscy rekruci. Kto wygra program?
Zobacz, co czeka uczestników w ostatnim odcinku programu „Siły Specjalne Polska”:
„Siły Specjalne Polska” we wtorek o godz. 20:10 w Polsacie.